Z nowego sondażu dla prawicowego serwisu "Do Rzeczy" wynika, że Prawo i Sprawiedliwość może liczyć na 38 proc. poparcia. Ale nawet tak wysoki wynik nie daje partii Kaczyńskiego szans na samodzielną większość. Wciąż trwa walka o pozycję trzeciej siły na scenie politycznej. W najnowszym badaniu wygrała ją Lewica.
Kolejne badanie i kolejny brak szans na samodzielne rządy Jarosława Kaczyńskiego – wynika z sondażu Estymatora dla "Do Rzeczy".
Koalicja Obywatelska jest za Prawem i Sprawiedliwością i wciąż może utworzyć koalicję z ugrupowań opozycyjnych.
Trwa walka między Polską 2050 a Lewicą o pozycję trzeciej siły politycznej. Tym razem wygrała ją koalicja Czarzastego i Biedronia.
Jarosław Kaczyński bez szans. Sondaż pokazał, na ile mandatów może liczyć PiS
Gdyby wybory odbyły się między 23 a 24 czerwca Prawo i Sprawiedliwość zajęłoby w nich pierwsze miejsce. Na ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego chce zagłosować 38 proc. społeczeństwa.
Koalicja Obywatelska otrzymałaby 28 proc. głosów. To o 10 p.p. mniej w porównaniu ze Zjednoczoną Prawicą. Taki wynik wystarczy jednak, by wspólnie z pozostałymi ugrupowaniami utworzyć rząd.
W przypadku ewentualnego zwycięstwa opozycji w wyborach to właśnie trzeci komitet będzie miał najwięcej do powiedzenia przy ewentualnych negocjacjach z Platformą Obywatelską.
Od kilku tygodni, co badanie, możemy zaobserwować niewielkie różnice między ugrupowaniem Szymona Hołowni a Lewicą. Z sondażu Estymatora wynika, że to właśnie Nowa Lewica i Partia Razem zamyka podium. Wskazało ją bowiem 11,8 proc. ankietowanych.
Chęć zagłosowania na Polskę 2050 zadeklarowało 8,4 proc. Polek i Polaków. Do Sejmu weszłaby także Koalicja Polska z wynikiem 6,9 proc. oraz Konfederacja, która ponownie walczy o stabilne miejsce w Sejmie. Obecnie porozumienie skrajnej prawicy popiera 5,9 proc. respondentów.
Estymator opracował dla Do Rzeczy model możliwego podziału mandatów. Należy jednak podkreślić, że są to wyliczenia szacunkowe. Wiele bowiem zależy od poszczególnych wyników w danym okręgu.
Analiza daje jednak Jarosławowi Kaczyńskiemu jedynie 213 szabel. To o 22 mandaty mniej niż obecnie. Konfederacja zaś zmniejszyłaby stan posiadania z 11 do 8 posłów. Oznacza to, że nawet wspólnymi siłami, nie mogliby utworzyć rządu.
Koalicja Obywatelska mogłaby liczyć na 136 miejsc, a Lewica na 50. Polska 2050 na 31, a Polskie Stronnictwo Ludowe na 21 mandatów, co łącznie daje 238 miejsc w Sejmie. Były wicepremier nie będzie także w stanie tworzyć prawa przy wsparciu poszczególnych posłów, tak jak ma to miejsce obecnie.
Sondaż Estymatora dla Do Rzeczy przeprowadzono między ostatnim czwartkiem i piątkiem na reprezentatywnej grupie 1 046 Polek i Polaków.