Przekorny los. Daniel Martyniuk zaręczył się, choć tata krzywo patrzy na drugi ślub
redakcja naTemat
21 sierpnia 2022, 22:31·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 21 sierpnia 2022, 22:31
Daniel Martyniuk zaręczył się ze swoją dawną dziewczyną. Faustynę znał ją jeszcze przed związkiem z eks-małżonką Eweliną Golczyńską. Zenek Martyniuk jednak nie jest do końca zadowolony z decyzji syna. Król disco polo zapowiedział, że nie wyłoży kasy na drugie wesele syna.
Daniel Martyniuk w 2020 roku rozwiódł się ze swoją pierwszą żoną w 2020 roku. Byli razem dwa lata i mają córkę
Syn Zenka Martyniuka wrócił do swojej dawnej miłości i zaręczył się w ten weekend. Faustyna pochwaliła się w sieci zdjęciem pierścionka zaręczynowego
Wcześniej król disco polo mówił, że nie sfinansuje drugiego wesela syna
Daniel Martyniuk wziął ślub Eweliną Golczyńską w 2018 roku, ale małżeństwo nie przetrwało długo. Już rok po ceremonii syn gwiazdora disco polo urządził taką awanturę, że z domu wyprowadziła go w kajdankach policja. Po pijanemu nie chciał jej wpuścić do mieszkania. W 2020 roku rozwiedli się i raczej słabo ją wspomina.
"Nie gotowała nawet obiadów, bo nie potrafi gotować. To jest totalne beztalencie. W każdej dziedzinie życia. Nawet ledwo liceum skończyła na samych dwójkach. Niech się pochwali świadectwem z Turku" - kpił w wywiadzie.
Daniel Martyniuk oświadczył się dawnej dziewczynie. Pochwaliła się na zdjęciu pierścionkiem.
Jakiś czas temu ponownie związał się z kobietą, którą poznał w 2017 r., czyli jeszcze przed ślubem z byłą żoną. Ich związek nie był tajemnicą, bo wrzucali do sieci wspólne fotki, a nawet dawał rodzicom nadzieję na stabilizację syna. Daniel bowiem co chwilę popadał w konflikt z prawem i rozrabiał. Małżeństwo z Faustyną może to zmienić, choć Zenek Martyniuk krzywo patrzy na sam ślub.
Jeszcze przed informacją o zaręczynach, "Super Express" zapytał Zenka Martyniuka o to, czy jego syn i jego dziewczyna chcą wziąć ślub. Gwiazdor disco polo zmienił wówczas ton, zastrzegając, że jeśli do tego dojdzie, to on nie jest już chętny, aby finansować uroczystość.
Zapewniania skomentowała przyszła synowa. Słowa Zenka Martyniuka nie zniechęciły jej przed organizacją ślubu i wesela. "Jestem panną. Nie będę pozbawiać się podkreślenia ważności i uroku zaślubin" - wyznała "Twojemu Imperium".
W weekend przyszła synowa Zenka Martyniuka pochwaliła się zdjęciem z pierścionkiem. Wygląda na to, że Daniel oświadczył się jej w czasie spływu kajakowego. Słoneczna pogoda i łono przyrody na pewno dodały mu animuszu do poproszenia o rękę.
Narzeczona Daniela Martyniuka przyznała, że na początku ich znajomości teście byli wobec niej przyjaźnie nastawieni. "Sytuacja podlegała wahaniom w związku z zaistniałym przypadkiem, mimo to jest ona poprawna" - mówiła w wywiadzie. Możliwe, że teraz, kiedy syn faktycznie się oświadczył, rodzice spojrzą na ich związek przychylniejszym okiem.
Cieszę się, że u Daniela wszystko się układa. Szczerze mówiąc, to nie wtrącam się w jego życie i w jego wybory. Jest dorosły… A wesele? Już bym nie zrobił
Zenek Martyniuk
Wywiad w "Super Expressie"
Sama impreza weselna nie jest dla nas priorytetem. O wiele ważniejsze jest świadome przyrzeczenie i życie, które jest po nim. Ale nawet jeśli... Ja pracuję, a do tego zawsze mogę liczyć na wsparcie moich rodziców - czy to duchowe, czy materialne, za co jestem im ogromnie wdzięczna.