Beata Mazurek stale wywołuje kontrowersje kolejnymi wpisami na Twitterze. Tym razem poszło o reparacje od Niemiec. Polityczka Prawa i Sprawiedliwości wytknęła opozycji brak wspólnego stanowiska w tej sprawie. Swoich oponentów nazwała zaś "jawną opcją niemiecką".
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
"Jawna opcja niemiecka nie potrafi uzgodnić stanowiska w kwestii reparacji" – czytamy w jej ostatnim wpisie na Twitterze. "Abstrahując od antypolskiej postawy opozycji, należy podkreślić, że po 7 dniach od publikacji raportu, nikt nie zakwestionował podanej cyfry oraz metodologii badań" – podkreśliła.
Według europarlamentarzystki opozycja cały czas "szkodzi interesom Polski". Powołała się nie tylko na sprzeciw wobec reparacji, ale także na kwestię wypłat z Krajowego Planu Odbudowy oraz budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego.
Beata Mazurek: Zbieżność z postawą Niemiec, oczywiście nie jest przypadkowa
"Sprzeciw opozycji wobec: reparacji, wypłat KPO, budowy CPK, tunelu pod Świną, itd. To oczywiście szkodzi interesom Polski. Zbieżność z postawą Niemiec, oczywiście nie jest przypadkowa. Polacy to widzą i wyciągają wnioski" – zapewniała.
To nie pierwszy raz, gdy Mazurek porusza na Twitterze kwestię reparacji od Niemiec. Jeszcze w pierwszych dniach września mówiła o ogromnych zniszczeniach i cierpieniu wywołanym II wojną światową.
"Niemcy spowodowały w czasie II wojny światowej ogromne zniszczenia i cierpienie, które nie zostały zadośćuczynione" – zaczęła. "Stanowisko rządu PiS jest zrozumiałe. Kwota 1,3 bln euro mogłaby zostać spłacona przez kilka lat. To nieliczne głosy rozsądku z Niemiec. A opozycja?" – dodała.