nt_logo

Rickman miał zrezygnować z roli Snape'a. W pamiętniku zdradził, co go powstrzymało

Zuzanna Tomaszewicz

26 września 2022, 11:07 · 2 minuty czytania
Starsze pokolenia kojarzą Alana Rickmana z roli Hansa Grubera w "Szklanej pułapce", zaś młodsze znają go jako Severusa Snape'a z "Harry'ego Pottera". Z powodu poważnej choroby brytyjski aktor miał zrezygnować z dalszego grania ponurego profesora od eliksirów. Z ukazanego niedawno dziennika jego autorstwa dowiadujemy się, co sprawiło, że nie porzucił pracy w Hogwarcie.


Rickman miał zrezygnować z roli Snape'a. W pamiętniku zdradził, co go powstrzymało

Zuzanna Tomaszewicz
26 września 2022, 11:07 • 1 minuta czytania
Starsze pokolenia kojarzą Alana Rickmana z roli Hansa Grubera w "Szklanej pułapce", zaś młodsze znają go jako Severusa Snape'a z "Harry'ego Pottera". Z powodu poważnej choroby brytyjski aktor miał zrezygnować z dalszego grania ponurego profesora od eliksirów. Z ukazanego niedawno dziennika jego autorstwa dowiadujemy się, co sprawiło, że nie porzucił pracy w Hogwarcie.
Co sprawiło, że Alan Rickman nie zrezygnował z roli Severusa Snape'a w filmach o Harrym Potterze? Fot. kadr z filmy "Harry Potter i Kamień Filozoficzny"
  • Alan Rickman miał zrezygnować z roli Severusa Snape'a przed produkcją "Harry'ego Pottera i Zakonu Feniksa"
  • Opublikowany niedawno fragment z dziennika brytyjskiego aktora zdradza, co powstrzymało go przed odejściem z obsady
  • Warto dodać, że u gwiazdy filmowego uniwersum J.K. Rowling zdiagnozowano w 2005 roku raka prostaty

Co sprawiło, że Alan Rickman nie zrezygnował z grania Severusa Snape'a?

Alan Rickman po raz pierwszy wystąpił w roli mistrza eliksirów Severusa Snape'a w 2001 roku w filmie "Harry Potter i Kamień Filozoficzny". Odtwórca znał sekret swojej enigmatycznej postaci na długo przed publicznością. Już w 2011 roku w liście do magazynu "Empire" zdradził, że zastanawiał się, czy nie zrezygnować z grania antybohatera, jednak J.K. Rowling zachęciła go, by dobrze rozważył tę decyzję.

Rickman obawiał się, że Snape to nic więcej niż kolejny "niezmienny kostium". Po śmierci aktora w 2016 roku autorka książek o "chłopcu, który przeżył" wyznała za pośrednictwem Twittera, że przed premierą siódmej części, czyli "Insygniów Śmierci", wyjawiła gwieździe znaczenie wypowiadanego przez jego bohatera słowa "zawsze".

Opublikowane ostatnio na łamach dziennika "The Guardian" fragmenty z pamiętników Alana Rickmana dają fanom "Harry'ego Pottera" lepszy wgląd w trwającą dekadę przygodę aktora z serią o czarodziejach.

Przypomnijmy, że przed produkcją piątej części filmowej serii - "Zakonem Feniksa", której plan zdjęciowy ruszył w 2006 roku, u Rickmana zdiagnozowano raka prostaty. Ze względu na poważne problemy zdrowotne aktor miał z początku rozważać swoje odejście z obsady "Harry'ego Pottera". Ostatecznie zdecydował się jednak wystąpić w ośmiu częściach.

Jeden z ujawnionych fragmentów dziennika przybliża nam, co zaważyło na decyzji podjętej przez Rickmana. "Wreszcie powiedziałem 'tak' dla 5. części 'Harry'ego Pottera'. (...) Argument, który mnie przekonał, to słowa: 'Przyjrzyj się temu. To twoja historia" – czytamy w opublikowany przez "The Guardian" wpisie.

W 2000 roku Rickman wspominał w dzienniku pierwsze spotkanie z Rowling. Jak sam podkreślił, prowadził rozmowę z "kimś, kto żył tymi historiami, a nie je wymyślał". Siedem lat później odtwórca roli Snape'a napisał, że powieściopisarka zdradziła mu, iż Severus kochał się w matce Harry'ego, Lily. Określał siebie jako powiernika jej tajemnic.

Dodajmy, że w Alan Rickman zmarł 14 stycznia 2016 roku z powodu raka trzustki. Miał 69 lat.

Dokument o Harrym Potterze

Na początku tego roku widzowie mieli okazję obejrzeć dwugodzinny dokument zatytułowany "Harry Potter - 20. rocznica: Powrót do Hogwartu", w którym obsada i twórcy filmów o młodym czarodzieju wspominali pracę na planach zdjęciowych do ośmiu części. W spotkaniu po latach udział wzięło nie tylko trio odtwórców Harry'ego, Rona i Hermiony (czyli Daniel Radcliffe, Rupert Grint i Emma Watson"), ale również aktorzy tacy jak Gary Oldman, Helen Bonham Carter, Robbie Coltrane czy Tom Felton.