Donald Tusk skomentował wynik najnowszego rankingu siły militarnej Global Firepower. Przy okazji zadrwił też z prezesa Prawa i Sprawiedliwości. "Z ciebie, Jarosławie, taki wódz, jaki maratończyk" – napisał lider Platformy Obywatelskiej. Słowa o "maratończyku" odnoszą się do niedzielnej wypowiedzi prezesa PiS.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Podczas niedzielnego wiecu w Zamościu Jarosław Kaczyński pozwolił sobie na niewyszukany żart o "starym i młodym Tusku"
Prezes PiS stwierdził, że lider PO "maraton biega w takim tempie, że nie wie, czy zdrowymi nogami i po krótkim treningu nie dałby mu rady"
Na odpowiedź Tuska nie trzeba było długo czekać
W trakcie jednego z niedzielnych spotkań ze swoimi sympatykami Jarosław Kaczyński był pytany o sprawę upublicznienia przez Prokuraturę Krajową zeznań Marcina W., współpracownika Marka Falenty. Prezes PiS stwierdził, że "człowiek, który zeznawał w tej sprawie, jest niewątpliwie niewiarygodny, bo my niewątpliwie wiemy, jak to wyglądało".
Tusk zaczepił Kaczyńskiego: "Z ciebie taki wódz, jaki maratończyk"
Przy okazji Kaczyński pozwolił sobie na niewyszukany żart o "starym i młodym Tusku". – Wobec tego nie możemy powiedzieć, że był wiarygodny w sprawie Tuska. Mówię tu o tym młodym Tusku, ale adresatem miał być ten stary Tusk – powiedział.
Prezes dodał, że nikomu nie liczy lat, a już w szczególności paniom. – On (Donald Tusk – red.) ode mnie jest dużo młodszy, ale swoje lata ma. Choć maraton biega w takim tempie, że nie wiem, czy zdrowymi nogami, po krótkim treningu, nie dałbym mu rady – zabawiał zgromadzonych Jarosław Kaczyński.
Przypomnijmy, że Donald Tusk przebiegł maraton w kwietniu z okazji swoich 65. urodzin. Uzyskał czas 5 godzin i 44 minuty. – Nie no, ale kończąc 65 lat, przebiec nawet troszkę poniżej 6 godzin, to jest pewna sztuka – dodał Kaczyński. I nawiązywał do osiągnięcia 58-letniego posła PiS Sławomira Skwarka, który pokonał ten dystans w 3 godziny i 35 minut. – No, ale to jest różnica między PiS a PO! – oznajmił Kaczyński, czym wzbudził entuzjazm na sali.
Na odpowiedź lidera Platformy Obywatelskiej nie trzeba było długo czekać. W niedzielę wieczoremDonald Tusk skomentował w mediach społecznościowych 24. miejsce Polski w rankingu siły militarnej GlobalPower. Były premier przypomniał, że w 2014 roku, kiedy rządziła koalicja PO-PSL, nasz kraj plasował się na 18. miejscu.
"W rankingu siły militarnej GlobalPower w 2014 Polska była 18 na świecie. Po dwóch kadencjach PiS spadliśmy na 24 miejsce. Mimo rosnących zagrożeń i długów. Z ciebie, Jarosławie, taki wódz, jaki maratończyk" – napisał Donald Tusk.
Ranking oparty jest na potencjalnej zdolności każdego narodu do prowadzenia wojny na lądzie, morzu i w powietrzu przy użyciu konwencjonalnych środków. Za numer jeden uznano armię USA, przed Rosją i Chinami. Ukraina zajęła 22. miejsce.
KO chce komisji śledczej
Mówiąc o swoich "przeciwnikach", Kaczyński stwierdził, że "torba, o której ostatnio się mówi, jest symbolem rządów PO-PSL". – Luka VAT wynosiła ponad 20 proc. Z Polski wyjeżdżały cysterny z paliwami, a celnicy nie mogli tego ruszać. Kolejną aferą było Amber Gold. To wszystko jest ich kartoteką – powiedział prezes PiS.
Mówiąc o torbie, miał na myśli upublicznione przez Prokuraturę Krajową zeznania Marcina W, wspólnika Marka Falenty. Stwierdził on, że miał wręczyć synowi Donalda Tuska reklamówkę, w której miało znajdować się 600 tysięcy euro w gotówce.
Michał Tusk odpowiedział na zarzuty. – Nigdy nie poznałem Marka Falenty, nie znam Marcina W. To totalne bzdury. Prokuratura ma je od lat. Nigdy przez te wszystkie lata nie byłem nawet przesłuchiwany w tej sprawie – stwierdził w rozmowie z Onetem.
W piątek do marszałek Sejmu trafił zapowiadany wcześniej wniosek klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej o powołanie komisji śledczej w sprawie afery podsłuchowej.