Frank-Walter Steinmeier wygłosił przemówienie o stanie Niemiec
Frank-Walter Steinmeier wygłosił przemówienie o stanie Niemiec Fot. Ukrinform / East News
REKLAMA
  • W przemówieniu o stanie państwa Frank-Walter Steinmeier przyznał, że dla Niemców "nadchodzą cięższe, szorstkie lata"
  • – Dywidenda pokojowa została wyczerpana – powiedział prezydent Niemiec, nawiązując do wojny w Ukrainie
  • Steinmeier przekonuje jednak, że "Republika Federalna ma siłę i moc"
  • "Świat pilniej niż kiedykolwiek potrzebuje współpracy"

    W piątek 28 października Frank-Walter Steinmeier przybył do Pałacu Bellevue, gdzie wygłosił przemówienie zatytułowane "Wzmocnić wszystko, co nas łączy". Prezydent Niemiec podkreślił, że "rozpoczyna się epoka, w której Niemcy będą szły pod wiatr". Jednocześnie zaapelował do obywateli, aby "byli razem i okazywali solidarność".

    – Dziś po raz pierwszy w historii zjednoczonych Niemiec stoimy razem na rozdrożu – podkreślił. Następnie powiedział, że świat znajduje się obecnie "na drodze do fazy konfrontacji".

    – Choć w obliczu zmian klimatycznych, wymierania gatunków, pandemii, głodu i migracji pilniej niż kiedykolwiek potrzebuje współpracy. Nie da się tego rozwiązać bez gotowości i woli współpracy międzynarodowej – powiedział Steinmeier, cytowany przez "Deutsche Welle".

    Wspomniał również o "duchu odporności Niemców" i wskazał, że należy "wyostrzyć wzrok na to, co jest wymagane w tej sytuacji", zapowiadając, że najbliższe lata będą dla Niemiec czasem ograniczeń.

    "Musimy stać się zdolni do konfliktu"

    Frank-Walter Steinmeier oznajmił również, że w ostatnich latach Republika Federalna zdobyła "siłę i moc". W tym kontekście wspomniał o gospodarce, badaniach naukowych, sprawności państwa i społeczeństwie. Jak podkreślił, "do mocnych stron trzeba jednak coś dodać".

    – Musimy stać się zdolni do konfliktu, zarówno wewnętrznego, jak i zewnętrznego. Potrzebujemy woli do zachowania siebie, a także siły do samoograniczenia. To, co jest potrzebne to nie mentalność wojenna. Potrzebujemy ducha oporu oraz odporności. Chodzi tu przede wszystkim o silną i dobrze wyposażoną Bundeswehrę – powiedział niemiecki prezydent.

    Steinmeier w Kijowie: "Będziemy nadal wspierać Ukrainę"

    Przypomnijmy, że we wtorek 25 października Frank-Walter Steinmeier przybył do Kijowa. Co istotne, jego pierwsza podróż do Ukrainy od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji nie została zapowiedziana.

    – Moje przesłanie dla Ukraińców jest takie, że nie tylko stoimy u waszego boku. Będziemy nadal wspierać Ukrainę, gospodarczo, politycznie, a także militarnie – zadeklarował prezydent po przyjeździe.

    Jak dodał, "nie zapominajmy, co ta wojna oznacza dla ludzi tutaj na Ukrainie. Jak wiele cierpienia, jak wiele zniszczeń tam jest. Ludzie na Ukrainie nas potrzebują".

    – Dla mnie było ważne, szczególnie teraz w tej fazie ataków powietrznych z użyciem dronów, pocisków i rakiet, aby wysłać wiadomość o solidarności do Ukraińców – powiedział Steinmeier. Polityk pochwalił również "odwagę, hart ducha i nieugiętość" Ukraińców.