Donald Tusk liczy na prześcignięcie Jarosława Kaczyńskiego 15 października? Wewnętrzne sondaże Platformy Obywatelskiej mają dawać nawet 35 proc. poparcia dla głównej partii opozycyjnej. Z tego powodu wśród polityków mają panować bardzo dobre nastroje, choć to Prawo i Sprawiedliwość oficjalnie wciąż wiedzie prym pierwszej siły na scenie.
Reklama.
Reklama.
Donald Tusk ma powody do radości? W tle nawet 35 proc. dla PO
Informacje o nastrojach wewnątrz Platformy Obywatelskiejpodali dziennikarze "Wprost". – W partii jest przekonanie, że czas PiS-u się skończył – tak sprawę opisuje źródło tygodnika.
Powody do zadowolenia ma dawać już sam fakt, że oficjalne sondaże dają około 30 proc. poparcia dla komitetu Donalda Tuska. Są jednak także badania realizowane tylko na potrzeby partii. – Wewnętrzne sondaże też napawają optymizmem – powiedział informator.
Jak się okazuje, zamawiane przez partię badania mają dawać Koalicji Obywatelskiej nawet 35 proc. poparcia. W celu osiągnięcia takiego wyniku przy urnach ugrupowanie ma dążyć do jeszcze większej polaryzacji i marginalizacji mniejszych graczy.
– Przy silnej polaryzacji, odebraniu głosów mniejszym partiom, ten optymistyczny scenariusz 35 proc. dla PO jest możliwy – zdradził rozmówca "Wprost". Tego scenariusza już mają obawiać się pozostali partnerzy na opozycji.
Według tygodnika plan Donalda Tuska jest prosty, a punktem kulminacyjnym będzie zapowiadany na 1 października "Marsz miliona serc". – Do dnia marszu mobilizować twardy elektorat, a na ostatnie dwa tygodnie kampanii zawalczyć o niezdecydowanych – wyjaśnił informator.
Oficjalne badania przynoszą jednak nie najlepsze wieści. Otóż Jarosław Kaczyński faktycznie nie jest w stanie stworzyć samodzielnego rządu, ale z pomocą przychodzi Konfederacja, która obecnie jest trzecią największą siłą na scenie.
Konfederacja mogłaby liczyć na 10,9 proc. Trzecia Droga z kolei na 9,3 proc., a Lewica na 8,8 proc.
Donald Tusk może jednak cieszyć się największym poparciem społecznym od 2019 roku. Jak pisaliśmy w naTemat, z nowego sondażu IBRiS dla Onetu wynika, że zaufanie do byłego premiera ma aż 35,9 proc. obywateli, co stanowi wzrost o aż 5,8 pkt proc.
Co więcej, ufność wobec Rafała Trzaskowskiego wyraziło 42,7 proc. ankietowanych. –Jest to pochodną czerwcowego marszu i tego, że przekaz Platformy i jej obecność, jako głównej siły opozycyjnej został umocniony w opinii publicznej – tak zjawisko wyjaśnił w rozmowie z naTemat prof. UW Rafał Chwedoruk.