Romans 60-letniego Johnnye'go Deppa i młodszej o 40 lat gwiazdy serialu "Wednesday" wydaje się absurdem. Plotki okazały się jednak tak męczące, że oboje postanowili je w końcu uciąć. "Zostawcie nas w spokoju" – zaapelowała Jenna Ortega. Jedyne, co łączy obie gwiazdy, to... reżyser Tim Burton, w którego produkcjach grali.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Drama zaczęła się od anonimowego wpisu plotkarskiego profilu Deuxmoi. W maju mogliśmy przeczytać, że Jenna Ortega i Johnny Depp zostali zauważeni razem na planie "wielkiej produkcji". Wszyscy przypuszczali, że może chodzić o "Sok z żuka 2".
Tim Burton kręci "Sok z żuka 2" z Jenną Ortegą. Nie wystąpi w nim Johnny Depp
Johnny Depp pracował już wcześniej z Burtonem m.in. przy okazji "Edwarda Nożycorękiego", ale na razie nie został potwierdzony jego występ w tym projekcie. To na razie tylko plotka, która pewnie wzięła z powyższego wpisu. Podobnie jak i wieść o tym, że aktor zaczął spotykać się z Jenną Ortegą.
W sieci jest pełno filmików i postów, w których analizowane są te doniesienia, a ludzie pytają, czy to prawda. Ktoś nawet nagrał filmik na TikToku, na którym dziewczyna w stroju Wednesday pokazuje facetowi przebranemu za Deppa słynny taniec z serialu Netfliksa.
Jenna Ortega i Johnny Depp dementują absurdalne plotki o romansie
NME podało, że Ortega napisała w stories na Instagramie, że "to tak niedorzeczne, że nawet nie mogę się śmiać". "Nigdy w życiu nie spotkałam ani nie pracowałam z Johnnym Deppem. Proszę, przestańcie szerzyć kłamstwa i zostawcie nas w spokoju" – dodała.
Ortega parę miesięcy temu opowiadała w wywiadzie dla "Variety", jak "toksyczne" są trolle w mediach społecznościowych. Przyznała, że po premierze "Wednesday" ich działalność przybrała na sile. "Oni widzą twoją wrażliwość i wykorzystują ją w sposób, którego nie zawsze się spodziewasz" – powiedziała, po czym zalała się łzami.
Przedstawiciele Deppa również napisali oświadczenie, w którym dementują pogłoski i oskarżają plotkarzy o niszczenie reputacji (sam od niedawna ją z trudem odbudowuje po sądowej wygranej z Amber Heard). "Pan Depp nie ma żadnych osobistych ani zawodowych relacji z panią Ortegą. Nigdy jej nie spotkał, ani z nią nie rozmawiał. Nie uczestniczy z nią w żadnym projekcie i nie ma tego w planach. Jest zbulwersowany tymi bezpodstawnymi i złośliwymi plotkami, które mają zaszkodzić jego reputacji i karierze" – czytamy.
Tym samym oboje ucięli przy okazji spekulacje o tym, że Depp zagra w "Soku z żuka 2". Jenna Ortega zagra też w drugim sezonie współprodukowanego przez Tima Burtona serialu "Wednesday". Kiedy premiera obu tytułów? Na razie nie wiadomo, a trwający strajk aktorów i scenarzystów na pewno ma wpływ na tempo prac.
Dziennikarz popkulturowy. Tylko otworzę oczy i już do komputera (i kto by pomyślał, że te miliony godzin spędzonych w internecie, kiedyś się przydadzą?). Zawsze zależy mi na tym, by moje artykuły stały się ciekawą anegdotą w rozmowach ze znajomymi i rozsiadły się na długo w głowie czytelnika. Mój żywioł to popkultura i zjawiska internetowe. Prywatnie: romantyk-pozytywista – jak Wokulski z „Lalki”.