Radosław Sikorski zrezygnował z Parlamentu Europejskiego, by zostać szefem polskiej dyplomacji. Wiele wskazywało na to, że zastąpi go Janusz Zemke z Lewicy. Tak się jednak nie stanie. Krzysztof Brejza podjął zaskakującą decyzję i zdecydował się na zmianę miejsca pracy.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Zaskakująca decyzja Krzysztofa Brejzy. To on zastąpi Sikorskiego w PE
Radosław Sikorskiw 2019 roku wystartował do Parlamentu Europejskiego. W okręgu wyborczym nr 2 zdeklasował wszelkich rywali, uzyskując poparcie ponad 129 tys. uprawnionych do głosowania.
Teraz politykPlatformy Obywatelskiej kieruje Ministerstwem Spraw Zagranicznych, więc musiał zrzec się mandatu europosła. Następny w kolejce na liście był Krzysztof Brejza, jednak nikt nie sądził, że polityk sięgnie po to stanowisko.
Z tego względu podejrzewano, że nowym europosłem zostanie Janusz Zemke z Lewicy. Okazuje się jednak, że Brejza po 4 latach spędzonych w Senacie, został posłem na okres 3 miesięcy, by teraz pełnić mandat europosła przed zaledwie kilka kolejnych miesięcy.
Parlament Europejski oficjalnie poinformował, że Brejza zastąpi Sikorskiego, a decyzja ta zostanie ogłoszona podczas następnej sesji plenarnej, czyli 15 stycznia.
Przyszły europoseł jest członkiem sejmowej komisji ds. służb specjalnych, a także jest zastępcą przewodniczącego komisji ustawodawczej. Do Sejmu startował z trzeciego miejsca na liście Koalicji Obywatelskiej w okręgu obejmującym Bydgoszcz. Poparło go 89 840 mieszkańców.
"Po 16 latach nieprzerwanej pracy w polskim parlamencie obejmuję mandat w Parlamencie Europejskim" – napisał na platformie X polityk Platformy Obywatelskiej.
"Deklaruję, że tak jak do tej pory pozostanę aktywnym parlamentarzystą, godnie reprezentując RP i wspierając Rząd w działaniach na rzecz przywrócenia silnej pozycji Polski w UE" – dodał.
Popularności Brejzie z pewnością przysporzyła afera wokół Pegasusa. W grudniu 2021 roku ujawniono, że służby specjalne inwigilowały parlamentarzystę przy użyciu izraelskiej cyberbroni.
Swoją drogą, do ataków na telefon polityka doszło 33 razy w 2019 roku, gdy ten kierował kampanią Koalicji Obywatelskiej do... Parlamentu Europejskiego.
Brejza po raz pierwszy znalazł się na Wiejskiej w 2007 roku, gdy wystartował z list PO, również w okręgu bydgoskim. Wówczas poparło go 6 441 obywateli.