Jarosław Kret to postać doskonale znana Polakom. W latach 2002-2016 pracował jako pogodynek TVP, ale wszystko skończyło się dla niego, gdy prezesem został Jacek Kurski. Po paru latach prezenter wrócił do współpracy z publicznym nadawcą. W poniedziałek widzowie TVP Info mogli obejrzeć prognozę w jego wykonaniu.
Reklama.
Reklama.
Jarosław Kret poprowadził pogodę w TVP Info. "Wszyscy wokół uśmiechnięci"
– Lekka zima nam nastała. Lekka to nie znaczy, że nie męcząca. Bo taka lekka zima potrafi bardziej zmęczyć niż taki suchy mróz i słoneczna aura. Na razie tego dzisiaj nie będziemy mieli. Dzień dobry, Jarosław Kret, prognoza pogody – powiedział w jednym z wejść. Cały czas się uśmiechał.
Potem na jego profilu na Instagramie wylądował wpis, który potwierdził to, że bardzo cieszy się z tego, że znowu może występować w TVP.
"Dziś, po długim czasie 'wielkiej smuty' wróciłem do mojego 'matecznika'. Wróciłem do TVP. Dziś od rana w TVP INFO. Jak ja uwielbiam te poranki. Jest super energia. Jakoś tak wszyscy wokół uśmiechnięci, szczęśliwi, radośni, rozpromienieni. Jest pięknie (mimo że większość z nas wstaje około 4.00)" – napisał.
Oprócz Kreta także inni prezenterzy dokonali przejścia z Polsatu do TVP. Piotr Jędrzejek, dotychczas znany z Polsatu, obecnie angażuje się w poranne programy i serwisy TVP Info, a niedługo ma zadebiutować w "Panoramie" TVP2. W TVP Info widzowie mogą również oglądać Wioletę Wrambę, która wcześniej prowadziła Wydarzenia 24.
Ekipa "19.30" w TVP wzbogaciła się o Milenę Bobrowską, dziennikarkę specjalizującą się w tematyce medycznej, znaną dotąd z Polsat News.
Mówiąc zaś o gwiazdach, które kiedyś były związane z TVP i zdecydowały się na powrót, należy wspomnieć o Arturze Orzechu.
– Ze strony szefostwa TVP usłyszałem dwa pytania. Pierwsze, czy skomentuję w tym roku Konkurs Piosenki Eurowizji. Odpowiedziałem, że tak. Trudno było odmówić, skoro połowę swojego życia zawodowego poświęciłem na Eurowizję. Padło też pytanie, czy wrócę do "Szansy na sukces". Też wstępnie się zgodziłem – przekazał na łamach "Presserwisu".
Wrócić ma także Michał Olszański. – Rozmawiałem na razie ze Sławomirem Zielińskim, który mnie zapytał, czy byłbym skłonny wrócić do "Magazynu Ekspresu Reporterów". Ten program w ogóle został zdjęty z anteny, został zniszczony. Teraz jest wola, żeby go przywrócić – powiedział w rozmowie z Plejadą.
– Jeśli ten program zostanie przywrócony, to ja na początku zdecydowanie widzę siebie w roli prowadzącego – oznajmił.
– Chciałbym domknąć pewne sprawy, bo nawet nie pozwolono mi się pożegnać z widzami, tylko zdjęto mnie w trakcie wakacji. Czekam na rozwój wypadków, bo jeszcze nie ma formalnie osoby, która odpowiadałaby za redakcję reportażu – podkreślił.
Olszański wyraził gotowość do powrotu do "Magazynu Ekspresu Reporterów", podkreślając jednocześnie, że nie przyciągają go inne formaty telewizyjne. Z tego względu, mimo że pojawiła się propozycja, nie należy spodziewać się jego w programie śniadaniowym TVP.
– Pytano mnie też o powrót do "Pytania na śniadanie", ale niespecjalnie widzę się w tym formacie. Jeśli chodzi o "Magazyn Ekspresu Reporterów", to zdecydowanie wrócę z przyjemnością – zaznaczył.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.