On jeden nie wstał do hymnu. Ważny minister zignorował zabieg Kaczyńskiego
Bartłomiej Sienkiewicz nie wstał z ławy poselskiej, gdy Jarosław Kaczyński z Prawem i Sprawiedliwością zaczął śpiewać hymn państwowy. Minister kultury jako jedyny zignorował polityków prawicy. Za pośrednictwem mediów społecznościowych zarzucił swoim oponentom "szarganie świętości".
Reklama.