Wybory. Donald Tusk boi się o te województwa. Tu może wygrać Kaczyński.
Wybory. Donald Tusk boi się o te województwa. Tu może wygrać Kaczyński. Fot. Andrzej Iwańczuk / Reporter / East News
Reklama.

Wybory. Donald Tusk boi się o te województwa. Tu może wygrać Kaczyński

Głównym celem Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Lewicy jest wypchnięcie Prawa i Sprawiedliwości na prawy brzeg Wisły. Chodzi oczywiście o władzę sprawowaną w sejmikach wojewódzkich.

Żeby jednak móc ogłosić sukces i zgarnąć kolejną premię za zwycięstwo przed wyborami do Parlamentu Europejskiego konieczne jest osiągnięcie znacznie większej przewagi nad obozem Jarosława Kaczyńskiego.

Tymczasem, cały czas ważą się losy zmiany warty w województwach świętokrzyskim, małopolskim i podlaskim. Obóz prawicy niezmiennie dominuje też na Lubelszczyźnie i Podkarpaciu.

Według nieoficjalnych ustaleń Onetu wewnętrzne sondaże zamawiane przez ugrupowania koalicji rządzącej wskazują, że nie ma już żadnych szans na odbicie Podkarpacia i Lubelszczyzny.

Jeden ze sztabowców Trzeciej Drogi powiedział wprost: – Wszystko wskazuje na to, że Podkarpacie jest poza naszym zasięgiem.

Inny polityk PSL dodał: – jako Trzecia Droga możemy liczyć na 16 proc. w wyborach do sejmików.

Donald Tusk obawia się o frekwencję. "Badania nie dały odpowiedzi"

Wszystko wskazuje na to, że w województwie małopolskim i podlaskim większość zawiśnie na jednym głosie. – Tu rozstrzygnie prawdopodobnie jeden mandat – powiedział w rozmowie z Onetem polityk Koalicji Obywatelskiej z Małopolski.

W obu tych województwach ten jeden głos może należeć do polityków Konfederacji. Koniec końców obecnemu rządowi będzie trudno osiągnąć sukces bez mobilizacji wyborców.

To kolejny problem w obozie Lewicy, Trzeciej Drogi i Koalicji Obywatelskiej. – Badania, które zamawialiśmy, nie dały nam jednoznacznej odpowiedzi, ilu ludzi pójdzie do urn. Obawiamy się, że nasz elektorat może być zdemobilizowany po jesiennym zwycięstwie – przekazał Onetowi polityk KO.

Sondaże przedwyborcze mówią jasno. KO i PiS idą łeb w łeb

Jak pisaliśmy w naTemat, tuż przed ciszą wyborczą opublikowano szereg sondaży. Wynika z nich, że Prawo i Sprawiedliwość oraz Koalicja Obywatelska cały czas niemal remisują.

Z badania Ipsos, na zlecenie TOK FM i OKO.press wynika, że na obóz Kaczyńskiego chce głosować 29 proc. ankietowanych, a na Koalicję Obywatelską 25 proc. Z kolei pracownia Opinia24 wykazała, że na KO chce głosować 29 proc. badanych, a na PiS 28 proc.

Dalej mamy Trzecią Drogę popieraną przez 11 proc. badanych. 9 proc. respondentów stwierdziło, że zagłosuje na lokalne komitety. 8 proc. wyborców odda głos na Konfederację, a 7 proc. na Lewicę.

United Surveys dla Wp.pl zaś przekazał, że na PiS chce głosować 29,4 proc. Polaków, a na KO 27,4 proc. Trzecią Drogę poparło 10,5 proc. badanych, a Lewicę 8,4 proc. Dalej mamy Konfederacją z poparciem na poziomie 7,5 proc.