logo
Mariusz Kamiński zostanie przesłuchany dwa razy w jeden dzień? Fot. ANDRZEJ IWANCZUK / REPORTER
Reklama.

Przesłuchanie Mariusza Kamińskiego przed sejmową komisją śledczą ds. afery wizowej zaplanowano w czwartek na godz. 10:00. Na tę chwilę wiele wskazuje jednak na to, że były minister spraw wewnętrznych nie stawi się przed tym gremium, ponieważ w tym czasie będzie zeznawał w innym miejscu, w dodatku w zupełnie innej sprawie.

Jak informowaliśmy w naTemat.pl, Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik w czwartek mają stawić się w warszawskiej prokuraturze. Byli posłowie Prawa i Sprawiedliwości poinformowali we wtorek w czasie wspólnej konferencji prasowej, że usłyszą zarzuty dotyczące nielegalnego udziału w głosowaniach w Sejmie.

Mariusz Kamiński zostanie przesłuchany dwa razy w jeden dzień?

– Lider koalicji 13 grudnia, pan Donald Tusk, zapowiedział dalsze represje wobec mnie i wobec Macieja Wąsika. Stało się to dzień po naszym wyjściu z więzienia i teraz te dalsze represje następują – oznajmił Kamiński. – Wezwano nas na najbliższy czwartek do prokuratury w celu ogłoszenia nam zarzutów jakoby nielegalnego udziału w głosowaniach w Sejmie – dodał.

Zarzuty mają dotyczyć głosowań, które odbyły się w Sejmie 21 grudnia 2023 roku. Obaj politycy, choć byli już wtedy skazani prawomocnymi wyrokami za nadużycia w sprawie tzw. afery gruntowej, nie tylko przebywali w sali plenarnej przy ul. Wiejskiej, ale także uczestniczyli w głosowaniach.

Obaj politycy przekonywali we wtorek, że żadne z siedmiu głosowań, w których wzięli wtedy udział, nie zostało podważone, a marszałek Sejmu Szymon Hołownia nie zrobił nic, aby uniemożliwić im pracę. Kamiński po raz kolejny stwierdził też, że razem z Wąsikiem wciąż są posłami i mieli obowiązek być w Sejmie i głosować. Całą sytuację nazwał absurdalną.

Prokuratura wie o kolizji terminów przesłuchań Kamińskiego

Mariusz Kamiński ma jednak kolejny problem. Jego przesłuchanie w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie zaplanowano na ten sam dzień i na tę samą godzinę, co przesłuchanie przed sejmową komisją śledczą. Jak przekazał szef komisji ds. afery wizowej poseł KO Michał Szczerba, prokuratura wie o kolizji terminów i nie jest wykluczone, że były szef MSWiA w ciągu jednego dnia zostanie dwa razy przesłuchany.

W rozmowie z PAP poseł Szczerba przypomniał też, że już 6 lutego komisja zdecydowała, iż Mariusz Kamiński zostanie przesłuchany jako świadek. – Zawiadomienie w przyjętej formule zostało wysłane do niego. Ma on pełną wiedzę o tym, kiedy, gdzie i o której godzinie się odbędzie (posiedzenie – red.) i musi podjąć decyzję – powiedział Szczerba.

I dodał, że jeśli były poseł PiS nie stawi się na przesłuchaniu, "będzie to wywoływało różne skutki, które przewiduje ustawa o komisji śledczej". – Komisja się zbierze. Nie pozwolę na żadną obstrukcję jej działań – podkreślił.

Co jednak ważne, warszawska prokuratura nie zdecydowała jeszcze, czy zmieni godzinę przesłuchania Kamińskiego. Szczerba zapowiedział z kolei, że komisja na pewno tego nie zrobi.

Szczerba opublikował wezwanie, a Kamiński do niego napisał

W środę wieczorem Mariusz Kamiński przekazał, że w czwartek nie stawi się przed komisją, tylko pojedzie rano na przesłuchanie do prokuratury. Stwierdził też, że... nie otrzymał "prawidłowego wezwania" z komisji śledczej.

QUIZ: Kto to powiedział – Kaczyński czy Tusk?

Quiz

1 / 20 Przepraszam bardzo, panie marszałku, ale ja bez żadnego trybu...

Były poseł PiS napisał też do posła KO coś w rodzaju listu. Stwierdził, że Szczerba "urządza prowokacje i próbuje sterować prokuraturą". "Mam bardzo ważne informacje do przekazania opinii publicznej, czekam na prawidłowe wezwanie!" – oznajmił Kamiński (zablokował możliwość komentowania postu).

"W związku z informacjami uzyskanymi poprzez media, jakoby miałbym stawić się przed komisją śledczą ds. afery wizowej w dniu 18 kwietnia 2024 roku, na godzinę 10:00, niniejszym uprzejmie informuję, że nie mogę wziąć udziału w ten dzień w posiedzeniu komisji, z uwagi na uprzednio doręczone mi wezwanie do Prokuratury Okręgowej w Warszawie na ten sam dzień i na tę samą godzinę" – czytamy w piśmie.

Dodał, że stawi się na kolejne posiedzenie komisji i wniósł o zmianę terminu przesłuchania.

Wcześniej swój wpis w serwisie X zamieścił też Michał Szczerba. We wtorek polityk KO opublikował wezwanie komisji skierowane do Mariusza Kamińskiego – jest ono datowane na 10 kwietnia. "Panie Kamiński, komisja wizowa czeka na pana czwartkowe zeznania o 10:00, mimo że konsekwentnie unika pan listonosza. 'Uczciwi nie mają się czego bać'" – czytamy.

Do sprawy z pewnością będziemy wracać.