Za nami kolejna aktualizacja Google. Ta dotyczyła nie tylko algorytmów, które zwykłego internautę niewiele interesują, ale również popularnego narzędzia Google Translate. Setki milionów użytkowników będą wniebowzięte. W tym ci, którzy chcieliby przetłumaczyć coś sobie coś z języka śląskiego.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Google postawił sobie za cel wprowadzenie do Google Translate tysiąca języków. Na razie droga do tego jest daleka, ale po czwartkowej aktualizacji dokonano historycznego kroku w celu realizacji tej obietnicy. W najbliższych dniach Google "nauczy" się 110 nowych języków. W tym śląskiego.
Historyczny moment dla Google. Takiego przełomu jeszcze nie było
"Usłyszeliśmy Twoją prośbę o więcej języków i z radością ogłaszamy, że dodajemy 110 nowych języków do Tłumacza. W ciągu najbliższych kilku dni na stronie tłumacz.google.com i w aplikacjach Tłumacz Google pojawią się nowe języki" – poinformował w czwartek 27 czerwca Google. W komunikacie dodano, że jest to największa aktualizacja w historii. Poprzednia tak duża zmiana miała miejsce w 2022 roku, kiedy to w popularnym tłumaczu pojawiły się 24 nowe języki.
Taki skok w rozwoju tego popularnego, jeśli nie uwielbianego, narzędzia jest możliwy dzięki rozwojowi sztucznej inteligencji. To właśnie za sprawą AI powstał model językowy PaLM2 możliwa jest czerwcowa aktualizacja.
"Tłumacz Google przełamuje bariery językowe, aby pomóc ludziom nawiązać kontakt i lepiej zrozumieć otaczający ich świat" – informuje w komunikacie firma.
110 nowych języków w translatorze. Google nauczył się nawet śląskiej godki
Wspomnianymi 110 językami, które lada dzień pojawią się w tłumaczu, wg. statystyk Google posługuje się ponad 614 mln użytkowników, czyli ok. 8 proc. populacji świata. Lista nowości została zdominowana przez języki i dialekty afrykańskie. Stanowią one ok. 1/4 aktualizacji. Ale można tam znaleźć również kilka europejskich akcentów, a nawet polski.
Jednym z nich jest język bretoński, którym posługuje się ok. 200 tys. osób w Wielkiej Brytanii i Francji. W drugim z tych krajów jest on uznawany za język regionalny. Ok. 1,6 mln osób będzie mogło nareszcie przetłumaczyć teksty i słowa na język limburski, który wykorzystywany jest w Holandii (w Limburgii i Nadrenii).
Kilkaset tysięcy osób mówi nim w Niemczech. Swój akcent w nowej aktualizacji mają również Włosi. W translatorze pojawią się bowiem języki liguryjski i wenecki. W sumie używa ich ok. 4 mln osób. Na liście znalazł się również język romski, a także kantoński.
Nowych języków w Google będzie coraz więcej, ale nie jest to łatwe
Jak dodał Google w swoim komunikacie, wprowadzanie nowych języków do tłumacza nie jest proste. Język jest bowiem bardzo elastyczny, a w różnych regionach korzysta się z innych form odmiany czy pisowni.
"Języki charakteryzują się ogromną różnorodnością: odmiany regionalne, dialekty, różne standardy pisowni. Tak naprawdę wiele języków nie ma jednej standardowej formy, więc nie da się wybrać "właściwej" odmiany. Nasze podejście polegało na ustaleniu priorytetu najczęściej używanych odmian każdego języka" – poinformowała firma.