Poranne walki o leżaki zostały już wielokrotnie wyśmiane w internecie. Nie zmienia to jednak faktu, że problem ten jest coraz powszechniejszy. Turyści na all inclusive w Hiszpanii, Turcji, Tunezji, Grecji i wielu innych miejscach potrafią wstać o 5 rano, tylko po to, żeby zarezerwować sobie leżak nad basenem lub na plaży. Na szczęście coraz więcej hoteli i krajów znajduje na to rozwiązanie.
Bohater all inclusive w Grecji. Tak pracownik uratował turnus
Proceder "zaklepywania" leżaków jest coraz bardziej irytujący. I pewnie można by go wybaczyć, gdyby nie to, że niektórzy rezerwują miejsce na basenie, a później nie przychodzą tam nawet na chwilę. Ręczniki zostawiają nawet w dni, kiedy mają w planach całodniowe wycieczki.
Nietrudno więc dziwić się, że coraz więcej hoteli szuka rozwiązania tego problemu. W jednym z ośrodków na greckiej wyspie Zakynthos obsługa zajmuje się dbaniem o to, żeby nie rezerwować leżaków ręcznikami. Znaleźli na to banalny sposób. Jeden z pracowników zbiera ręczniki, które zostawili tam turyści.
"Kiedy jedziesz do hotelu, który robi to, co obiecuje" – podsumowała krótko tiktokerka @ivna__. To właśnie ona opublikowała krótkie nagranie z Zakynthos w Grecji. Widać, na nim pracownika hotelu, który mija stoliki gości, a w ręku trzyma dużą liczbę ręczników, które zabrał z leżaków nad basenem.
Wracasz z pływania, a twojego ręcznika już nie ma? Na all inclusive to tak nie działa
Filmik wywołał sporo emocji wśród zagranicznych i polskich turystów. W sekcji komentarzy nasi podróżni pytali, czy ręczników nie można zostawić np. kiedy idzie się pływać, lub w czasie obiadu, po którym wiele osób wraca do opalania się nad basenem.
Inni turyści z Polski bardzo szybko odpowiedzieli na to pytanie. Okazuje się, że ręczniki są zbierane tylko w godzinach porannych, najczęściej w porze śniadania, kiedy to baseny są najczęściej nieczynne. Takie sytuacje mają miejsce do godziny 8-9 rano.
Czy zbieranie ręczników z zarezerwowanych leżaków jest dobrym rozwiązaniem?
17315 odpowiedzi
Grecja jak Chorwacja. Tam walczą z ręcznikami i leżakami na plaży
Z niesfornymi turystami, którzy rezerwują sobie miejsce na plażach, walczą również w Chorwacji, a dokładnie w miejscowościach Tribunj i Vodice położonych między Zadarem a Splitem. To właśnie tam miejscowe prawo pozwala służbom komunalnym zbierać wszystko to, co wieczorami na plażach zostawiają turyści.
Cwani podróżni, kiedy rano przychodzą na plażę, bywają zaskoczeni. Swoje parasolki, leżaki i ręczniki mogą odebrać na miejscowym komisariacie policji, ale dopiero po opłaceniu mandatu. Ten może wynieść nawet 260 euro, czyli ok. 1100 zł.
Z powodu wysokich kar wiele osób nie decyduje się na odbiór swojej własności. Lokalne władze znalazły jednak rozwiązanie tego problemu. Po zakończeniu sezonu porzucone ręczniki są przekazywane okolicznym schroniskom dla zwierząt.
Zobacz także