nt_logo

W raju Polaków pracownik hotelu bohaterem turnusu. Tak pokonał cwaniaków na all inclusive

Klaudia Zawistowska

26 lipca 2024, 13:45 · 2 minuty czytania
Właśnie zaczyna się szczyt sezonu wakacyjnego. Na przełomie lipca i sierpnia niejeden hotel jest zapełniony turystami. W tym czasie prawdziwą zmorą na all inclusive już od kilku lat są specjaliści w rezerwacji leżaków. W Grecji i Chorwacji znaleźli na nich sposób.


W raju Polaków pracownik hotelu bohaterem turnusu. Tak pokonał cwaniaków na all inclusive

Klaudia Zawistowska
26 lipca 2024, 13:45 • 1 minuta czytania
Właśnie zaczyna się szczyt sezonu wakacyjnego. Na przełomie lipca i sierpnia niejeden hotel jest zapełniony turystami. W tym czasie prawdziwą zmorą na all inclusive już od kilku lat są specjaliści w rezerwacji leżaków. W Grecji i Chorwacji znaleźli na nich sposób.
Rezerwacje leżaków to zmora na każdym all inclusive Fot. Klaudia Zawistowska/naTemat

Poranne walki o leżaki zostały już wielokrotnie wyśmiane w internecie. Nie zmienia to jednak faktu, że problem ten jest coraz powszechniejszy. Turyści na all inclusive w Hiszpanii, Turcji, Tunezji, Grecji i wielu innych miejscach potrafią wstać o 5 rano, tylko po to, żeby zarezerwować sobie leżak nad basenem lub na plaży. Na szczęście coraz więcej hoteli i krajów znajduje na to rozwiązanie.


Bohater all inclusive w Grecji. Tak pracownik uratował turnus

Proceder "zaklepywania" leżaków jest coraz bardziej irytujący. I pewnie można by go wybaczyć, gdyby nie to, że niektórzy rezerwują miejsce na basenie, a później nie przychodzą tam nawet na chwilę. Ręczniki zostawiają nawet w dni, kiedy mają w planach całodniowe wycieczki.

Nietrudno więc dziwić się, że coraz więcej hoteli szuka rozwiązania tego problemu. W jednym z ośrodków na greckiej wyspie Zakynthos obsługa zajmuje się dbaniem o to, żeby nie rezerwować leżaków ręcznikami. Znaleźli na to banalny sposób. Jeden z pracowników zbiera ręczniki, które zostawili tam turyści.

"Kiedy jedziesz do hotelu, który robi to, co obiecuje" – podsumowała krótko tiktokerka @ivna__. To właśnie ona opublikowała krótkie nagranie z Zakynthos w Grecji. Widać, na nim pracownika hotelu, który mija stoliki gości, a w ręku trzyma dużą liczbę ręczników, które zabrał z leżaków nad basenem.

Wracasz z pływania, a twojego ręcznika już nie ma? Na all inclusive to tak nie działa

Filmik wywołał sporo emocji wśród zagranicznych i polskich turystów. W sekcji komentarzy nasi podróżni pytali, czy ręczników nie można zostawić np. kiedy idzie się pływać, lub w czasie obiadu, po którym wiele osób wraca do opalania się nad basenem.

Inni turyści z Polski bardzo szybko odpowiedzieli na to pytanie. Okazuje się, że ręczniki są zbierane tylko w godzinach porannych, najczęściej w porze śniadania, kiedy to baseny są najczęściej nieczynne. Takie sytuacje mają miejsce do godziny 8-9 rano.

Grecja jak Chorwacja. Tam walczą z ręcznikami i leżakami na plaży

Z niesfornymi turystami, którzy rezerwują sobie miejsce na plażach, walczą również w Chorwacji, a dokładnie w miejscowościach Tribunj i Vodice położonych między Zadarem a Splitem. To właśnie tam miejscowe prawo pozwala służbom komunalnym zbierać wszystko to, co wieczorami na plażach zostawiają turyści.

Cwani podróżni, kiedy rano przychodzą na plażę, bywają zaskoczeni. Swoje parasolki, leżaki i ręczniki mogą odebrać na miejscowym komisariacie policji, ale dopiero po opłaceniu mandatu. Ten może wynieść nawet 260 euro, czyli ok. 1100 zł.

Z powodu wysokich kar wiele osób nie decyduje się na odbiór swojej własności. Lokalne władze znalazły jednak rozwiązanie tego problemu. Po zakończeniu sezonu porzucone ręczniki są przekazywane okolicznym schroniskom dla zwierząt.