Według lokalnych mediów do zdarzenia doszło w środę, 22 stycznia, w restauracji McDonald’s w Kole (woj. wielkopolskie). Policjant, zatrzymując się w lokalu, udał się do toalety, gdzie nieświadomie pozostawił swoją służbową broń.
Wieczorem, gdy pracownicy McDonald’s odkryli pistolet, natychmiast powiadomili policję. Na miejscu pojawili się funkcjonariusze, którzy zabezpieczyli broń. Ustalono, że należy ona do policjanta ze Szczecina.
Po pewnym czasie funkcjonariusz zorientował się, że zgubił pistolet, i wrócił do restauracji. Na miejscu zastał już interweniujących policjantów, którzy przejęli broń.
Zobacz także
Policjant zostawił broń w McDonald's
Obecnie sprawą zajmuje się Prokuratura w Kole oraz Wydział Kontroli Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie. Śledztwo ma na celu wyjaśnienie okoliczności zdarzenia oraz sprawdzenie, czy doszło do naruszenia procedur.
Na szczęście broń została szybko odnaleziona i zabezpieczona, co zapobiegło możliwej tragedii, gdyby przypadkowo znalazła ją osoba postronna. Nie ujawniono, jakie czynności służbowe wykonywał policjant w województwie wielkopolskim.
Kom. Irena Kornicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie poinformowała, że policjant, po zorientowaniu się w trakcie podróży, że nie ma przy sobie broni, natychmiast zgłosił to swoim przełożonym. Przekazała również, że policjantowi grożą zarówno konsekwencje dyscyplinarne, jak i karne.
– Wdrożono czynności przez Wydział Kontroli KWP w Szczecinie. Komendant Wojewódzki Policji w Szczecinie polecił wszczął postępowanie dyscyplinarne w tej sprawie. Funkcjonariuszowi oprócz konsekwencji dyscyplinarnych, grożą również konsekwencje karne – wyjaśniła kom. Irena Kornicz, cytowana przez portal gs24.pl.