Serial "Harry Potter", który ma być rebootem siedmiotomowej serii książek pióra J.K. Rowling, został zapowiedziany prawie dwa lata temu. Zapowiedź od HBO ma rzucić nowe spojrzenie na przygody "chłopca, który przeżył". We wrześniu ubiegłego roku ogłoszono otwarte przesłuchanie dla dzieci, z którego ma zostać wyłoniona trójka młodych aktorów. Castingi na odtwórców ról profesorów, rodziców i innych dorosłych postaci również trwają w najlepsze.
Co tydzień zagraniczne media donoszą o nowych nazwiskach na liście potencjalnych gwiazd i gwiazdorów nadchodzącego rebootu. Największym zainteresowaniem nie cieszą się wcale Harry, Ron czy Hermiona, a Albus Dumbledore i Lord Voldemort. Na horyzoncie pojawiło się imię aktora, który – zgodnie z najnowszymi ustaleniami – ma mieć największe szanse, by sięgnąć po rolę dyrektora Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie.
John Lithgow ma zagrać Dumbledore'a w serialu "Harry Potter"
Jak czytamy na portalu Deadline, rola profesora Albusa Dumbledore'a zostanie najpewniej powierzona sześciokrotnemu zdobywcy Emmy (telewizyjnych Oscarów), Johnowi Lithgowowi, którego widzowie mogą znać m.in. z "Konklawe" Edwarda Bergera, "Interstellara" Christophera Nolana, serialu kryminalnego "Dexter" i komedii "Trzecia planeta od Słońca". Kandydat ma 79 lat i pochodzi z miasta Rochester w stanie Nowy Jork.
"Doceniamy, że nasz serial doczekał się tylu spekulacji. (...) Będziemy potwierdzać szczegóły dopiero po sfinalizowaniu umów" – tak brzmiała odpowiedź HBO na prośbę o komentarz ze strony serwisu Deadline.
W listopadzie minionego roku tygodnik "Variety" poinformował, że brany pod uwagę do roli dyrektora Hogwartu miał być Mark Rylance, laureat Oscara za "Most szpiegów" Stevena Spielberga.
Za produkcję serialu "Harry Potter" odpowiada HBO, a rolę showrunnerki objęła znana z "Sukcesji" i "Mrocznych materii" Francesca Gardiner.
Zobacz także