"Odwal się, klecho". Lemański odpowiada księdzu, który atakuje film "Kler"

Piotr Burakowski
Słynący z prawicowych poglądów ks. Dariusz Kowalczyk przyłączył się do zmasowanego ataku na film "Kler" Wojciecha Smarzowskiego. Korzystając z okazji, przyczepił się m.in. do duchownego Wojciecha Lemańskiego. Ten jednak nie pozostał mu dłużny, o. Kowalczyk doczekał się z jego strony ciętej odpowiedzi.
Ks. Wojciech Lemański odpowiedział na atak duchownego Dariusza Kowalczyka. Poszło o "Kler". Fot. Jakub Porzycki / Agencja Gazeta
"Mamy nowy etap. Do niedawna rodzime lewactwo ubolewało, że Kościół Katolicki ma twarz Rydzyka, a powinien mieć twarz Jana Pawła II. Ale teraz wraz z wejściem "Kleru" do kin lewactwo ogłosiło, że winnym pedofilii w Kościele Katolickim jest Jan Paweł II. Czyją w tej sytuacji twarz powinien mieć Kościół Katolicki? Pieronka? Lemańskiego? Wiem! Michnika!" – swoimi refleksjami na Facebooku podzielił się ks. Dariusz Kowalczyk.

Ks. Wojciech Lemański, który już niejednokrotnie wyrażał otwarcie swoje poglądy, w ostrym tonie odpowiedział duchownemu. "Ulało się jezuicie, co to się uważa za bardziej katolickiego od papieża Franciszka, co ślepy jest na bezduszność Polaków wobec uchodźców, co głuchy jest na bluzgi prezesa, kłamstwa premiera i nocne tweety prezydenta" – stwierdził ks. Lemański.


"Mam nadzieję, że twarz tego przedstawiciela polskiego kleru nikomu się dobrze nie kojarzy. Szukam jego zdrowej chrześcijańskiej reakcji po Tylawie, po Tarchominie, po Dominikanie, po Poznaniu, po Bochni, po Gdańsku... nie znajduję. On broni Kościoła Katolickiego przed lewactwem. Dla niego duchowni z «Kleru» to koledzy po fachu, takich się nie rusza. A od biskupa Pieronka i redaktora Michnika odwal się, klecho, bo im do pięt nie dorastasz" – dodał ostro.
Walka z "Klerem"
Przypomnijmy, że "Kler" Wojciecha Smarzowskiego wzbudza ogromne kontrowersje. Doszło nawet do tego, że obraz nie będzie pokazywany w jedynym kinie, które znajduje się w Ostrołęce. Dziennikarz naTemat.pl Bartosz Godziński dowiedział się, kto odpowiada za taką decyzję.

To była autonomiczna decyzja kierownictwa kina – powiedział w rozmowie z naTemat.pl rzecznik prasowy urzędu miasta Wojciech Dorobiński. Tak oto uciął spekulacje, jakoby to – zgodnie z doniesieniami portalu Moja Ostrołęka – o wszystkim miał zadecydować prezydent Ostrołęki.

Dodajmy, że Anna Sobecka z PiS zapowiedziała, iż nie wyklucza wystąpienia z wnioskiem o wycofanie z kin filmu Wojciecha Smarzowskiego. Dotychczas wystąpiła do ministra kultury Piotra Glińskiego, by ten wytłumaczył, dlaczego "Kler" otrzymał finansowe wsparcie z Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Produkcja zyskała bowiem 3,5 mln zł finansowania.