Znamy datę rozprawy TSUE ws. Polski. Jest tryb przyspieszony, ale poczekamy długo

Piotr Burakowski
Polski rząd ma teraz nieco bardziej klarowną sytuację. Znamy datę rozprawy w sprawie pytań prejudycjalnych, które Sąd Najwyższy przesłał 2 sierpnia do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) w Luksemburgu. Termin wyznaczono na 12 lutego 2019 roku – podaje TVN24.
Walka ze zmianami w Sądzie Najwyższym weszła na nowy etap, tymczasem prof. Małgorzata Gersdorf wciąż przekonuje, że nie zrezygnuje z pełnionej funkcji. Fot. Adam Stępień / Agencja Gazeta
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uznał, że pytania prejudycjalne podlegają rozpatrzeniu w trybie przyspieszonym. Prezes trybunału Koen Lenaerts uzasadnił tę decyzję tym, że "niezwłoczne udzielenie przez trybunał odpowiedzi może rozwiać poważne wątpliwości (...) związane w szczególności z niezawisłością sędziowską". Dodawał, że wątpliwości, które ma Sąd Najwyższym, uzasadniają, by niezwłocznie rozpatrzyć sprawę.

Niewykluczone więc, że do czasu rozstrzygnięcia kwestii zadanych w pytaniach ani Krajowa Rada Sądownictwa, ani prezydent nie będą podejmować dalszych działań w sprawie sędziów, którzy ukończyli 65. rok życia.


– Nie zrezygnuję z funkcji I Prezesa Sądu Najwyższego, ale nie wykluczam, że nie będę mogła pełnić tej zaszczytnej funkcji – powiedziała tymczasem telewizji CNN profesor Małgorzata Gersdorf. – W moim przekonaniu jestem I Prezesem do 30 kwietnia 2020 roku. Tylko moja śmierć albo zmiana konstytucji może to zmienić – dodawała Gersdorf.


Na hipokryzję takiego stwierdzenia wskazał poseł Platformy Obywatelskiej Krzysztof Brejza. Przekonywał, że rząd PiS jak żaden inny dbał o prokuratorów i sędziów stanu wojennego. "Żadne ugrupowanie w III RP nie powołało na ministra sprawiedliwości sędziego stanu wojennego skazującego opozycjonistów" – napisał na Twitterze polityk.

Wspomniał też, że Andrzej Duda jako wiceminister współpracował w rządzie Jarosława Kaczyńskiego z sędzią Andrzejem Kryże. To Kryże skazał Andrzeja Czumę, Bronisława Komorowskiego i Wojciecha Ziembińskiego na więzienie za zorganizowanie obchodów 11 listopada 1979 roku.

źródło: TVN24