Facet to czasem naprawdę świnia. Zwłaszcza ten, który bawi się w coraz modniejszy pigging

Katarzyna Michalik
Coraz rzadziej używa się popularnego niegdyś stwierdzenia "facet to świnia". Po zapoznaniu się z rewelacjami odnośnie pewnego trendu w randkowaniu, nasuwa się wniosek, że może jednak zbyt rzadko. Pigging to zjawisko, polegające na podrywaniu mało atrakcyjnej dziewczyny, zaproszeniu jej na spotkanie i... wystawieniu. Po co?
"Piggig" to "zabawa", która upokarza dziewczyny większych rozmiarów i te niewpisujące się w aktualne kanony piękna Fot. Kadr z trailera serialu Netflixa "Insatiable"
Czym jest pigging?
Aż nie chce się wierzyć, ale określenie pigging jest skrótem od frazy "pulling a pig", co najtrafniej chyba możemy przetłumaczyć jako "wyrwanie świni". I tak, świnia w tym przypadku znaczy kobieta.

Na czym polega pigging? Według słownika miejskiego to gra, polegająca na tym, że grupa mężczyzn rusza w miasto i flirtuje z dziewczynami, które nie należą - w ich mniemaniu - do najbardziej atrakcyjnych. Wszystko po to, aby rozbawić pozostałych. Wygrywa ten, który w trakcie trwania wieczoru, poderwie... najbrzydszą kobietę.
Czasem to tylko flirt, czasem zaproszenie na randkę, na którą chłopak z góry wie, że nie przyjdzie. Niezależnie, na którym etapie "żart" się zatrzyma, każda tego typu sytuacja kończy się dla kobiety upokorzeniem i podburzeniem jej - często i tak niewystarczająco dużego - poczucia własnej wartości.


Niewinna gra, z której jedni śmieją się z przyjaciółmi, dla innych wiąże się ze smutkiem i poczuciem wstydu, które często staje się stałym punktem ich życia, utrudniającym im codzienne funkcjonowanie. Choć założenie piggingu jest obrzydliwe, to wcale nie pierwsza "zabawa", której celem jest wyśmianie osób, które nie wpisują się w obowiązujące kanony piękna.

Pigging to nie pierwsza tego typu "zabawa"
Wcześniej mówiło się m.in. o zjawisku "chubby chasing", czyli spotykaniu się z puszystą dziewczyną tylko po to, aby wygrać zakład z kolegami. Kobieta oczywiście do pewnego momentu nie jest świadoma, że jest po prostu obiektem okropnych drwin.
Wyświetl ten post na Instagramie.

#tonguetenis #pullapig

Post udostępniony przez Mark (@markwolseyfanpage)

W dzisiejszych czasach tyle mówi się o następstwach, zachodzących w psychice osób, które w młodości doświadczą upokorzenia - i mowa tu nie tylko o randkowaniu, ale i o znęcaniu się nad słabszymi w szkole czy wyśmiewaniu ludzi tylko ze względu na odmienną orientację seksualną czy sposób ubierania – że aż nie chce się wierzyć, że tego typy "trendy" wciąż powstają i potrafią zdobywać popularność.

Tematyka znęcania się - zarówno fizycznego, jak i psychicznego - poruszana jest w wielu serialach, filmach czy programach telewizyjnych dla młodych ludzi (bo to wtedy takie sytuacje mają miejsce niezwykle często). Mimo tego skala zjawiska wciąż jest zatrważająca, a pomysły na gnębienie słabszych - coraz bardziej okrutne.