Kierowcy będą przeszczęśliwi. To już pewne: na polskich drogach zaroi się od nowych fotoradarów

Piotr Rodzik
Już pod koniec 2020 roku na polskich drogach pojawią się nowe urządzenia rejestrujące prędkość. Pieniądze na nie da Unia Europejska – podaje "Dziennik Gazeta Prawna". Nowych fotoradarów ma być aż kilkaset.
Za kilka lat w Polsce będzie więcej fotoradarów. Znacznie więcej. Fot. Przemysław Skrzydło / Agencja Gazeta
Inspekcja Transportu Drogowego według ustaleń dziennika właśnie otrzymała zgodę, żeby wykorzystać pieniądze unijne na rozbudowę sieci fotoradarów. Cały projekt jest wart 162 mln zł.

Zgodnie z jego założeniami liczba urządzeń rejestrujących prędkość lub przejazd na czerwonych świetle praktycznie podwoi się. Dzisiaj w Polsce jest 431 fotoradarów umieszczonych na masztach, do tego dochodzi 30 systemów odcinkowego pomiaru prędkości, 20 rejestratorów przejazdu na czerwonym świetle.

Urządzenia powinny się pojawić w 2020 roku, ewentualnie na przełomie powyższego i kolejnego roku. W trzech pierwszych kwartałach dzięki radarom wystawiono ponad 300 tys. mandatów. W całym 2017 roku było ich 415 tys.


Nowe fotoradary z pewnością spowodują nagły wzrost liczby mandatów, a więc – jak można się spodziewać – prawdopodobnie i wpływów z tego tytułu. Dyskusyjna pozostaje jeszcze odwieczna kwestia, czy fotoradary służą naszemu bezpieczeństwu czy to po prostu maszynki do "dojenia" kierowców – choć nie jest to reguła.

W naTemat sprawdzaliśmy, jak kierowcy zachowują się na ich widok i... co robią, kiedy je miną.

źródło: Dziennik Gazeta Prawna