Autor "depisizacji" wypunktował Dudę. Prezydent odciął się w swoim stylu

Rafał Badowski
Prof. Marcin Matczak krytycznie odniósł się do dziwnego zachowania prezydenta w ostatnich dniach. Andrzej Duda najpierw podpisał nowelę ustawy o Sądzie Najwyższym, która de facto cofa kluczową reformę PiS i przywraca usuniętych sędziów SN oraz pierwszą prezes Małgorzatę Gersdorf do pracy, a następnie... Zaledwie dzień później zaatakował sędziów i prof. Gersdorf.
Prof. Marcin Matczak skomentował dziwne zachowanie prezydenta Dudy w ostatnich dniach. Głowa państwa najpierw podpisała nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, a następnie zaatakowała sędziów i prof. Małgorzatę Gersdorf. Fot. Renata Dąbrowska / Agencja Gazeta
Andrzej Duda skrytykował sędziów, którzy wrócili do sędziowskich funkcji, nie czekając na ustawy. Mimo że orzeczenie TSUE, a potem ostateczny wyrok, nakazywały sędziom SN właśnie taki krok.

I właśnie do tego zachowania prezydenta Andrzeja Dudy odniósł się prof. Matczak. "Prezydent oskarża, Prezydent atakuje, Prezydent zarzuca, Prezydent poucza. Choć robi dokładnie to, co zarzuca innym i o co innych oskarża, a więc łamie Konstytucję. A za moment przy choince, w orędziu wigilijnym, będzie nawoływał do wzajemnego szacunku" – napisał Matczak na Twitterze.

Andrzej Duda znany jest ostatnio z nerwowych reakcji na Twitterze. Wdawał się w polemiki z dziennikarzami Dominiką Wielowieyską czy Kamilem Sikorą.


Tym razem znów nie wytrzymał i postanowił, kontrując zarzuty Matczaka, krótko skomentować nie swoje zachowanie, a głośną dyskusję Matczaka z blogerem Piotrem Wielguckim, szerzej znanym jako Matka Kurka sprzed... prawie dwóch miesięcy.
Kłótnia Matczaka i blogera Matka Kurka
Do dość żenującej potyczki słownej Matczaka z blogerem Piotrem Wielguckim, znanym jako Matka Kurka i określanym przez niektórych jako troll prawicy, doszło we wrześniu. Zaczęło się od reakcji prof. Matczaka na to, jak Wielgucki obrażał Wojciecha Sadurskiego. Matczak nazwał Wielguckiego chamem i prostakiem, Matka Kurka odpowiedział "A ja bym się na ciebie nawet nie wysrał, ani tobą nie podtarł".

Prof. Matczak stwierdził jeszcze: "Kiedyś mówiłeś, że twoja córka idzie na prawo do Wrocławia, prawda? Wyślę ten twój defekacyjny tekst moim kolegom z Wydziału i poproszę, żeby go omówili na zajęciach w Jej grupie jako przykład mowy nienawiści. Zobaczymy, jak będziesz piszczał, jak wróci do domu".
Przypomnijmy, że prof. Matczak zaproponował swego czasu tzw. prawną depisizację. Ujawnił w rozmowie z dziennikarzem naTemat Tomaszem Ławnickim, że nieformalny zespół prawników przygotowuje zmiany, który mają przywrócić "właściwy" stan prawny po tym, jak Prawo i Sprawiedliwość zostanie odsunięte od władzy.