W tych słuchawkach hałas prawie nie istnieje. No chyba że za mocno podkręcisz głośność
Te słuchawki równie dobrze wyciszą tupanie twojej wkurzonej dziewczyny (albo chłopaka) jak i stukot kół pędzącego pociągu Intercity. My mieliśmy okazję sprawdzić je na pokładzie Cessny lecącej nad Warszawą.
Gapię się w wyświetlacz telefonu, pisząc do znajomych, że za moment będę latał nad ich głowami. Tak bardzo bawią mnie ich odpowiedzi, że prawie nie rejestruję chwili, w której pilot odpala silnik Cessny 206. Do moich uszu dociera jedynie minimalny zakres dźwięków pracującej maszyny. Kołujemy na pas, a po chwili wzbijamy się w przestrzeń nad Warszawą. Zaczynam odpływać przy "Burn Out", odgłos samolotu przestaje istnieć.
Lot nad Warszawą w słuchawkach Sony WH-1000XM3.•Fot. naTemat
Tyle teorii. W praktyce zainstalowany procesor czyni 1000MX3 świetnym wyborem dla osób, które dużo podróżują. Zarówno przecinając powietrzną przestrzeń – dzięki wbudowanym czujnikom ciśnienia, optymalizującym redukcję zewnętrznych hałasów na dużych wysokościach, jak i podróżując opóźnionym Intercity obok chrapiącego współpasażera. Uwierzcie mi, wiem, co mówię.
Test na pokładzie Cessny to nie wszystko
Mogłem sobie pozwolić na wtrącenie o podróżowaniu PKP, ponieważ miałem możliwość sprawdzenia słuchawek w diametralnie różnych otoczeniach, w czasie wykonywania bardzo odmiennych aktywności. Super patentem jest szybkie przełączanie, które pozwala przenieść uwagę na to, co dzieje się wokół bez zdejmowania słuchawek.
Podchodzę do kiosku po bilet albo wsiadam do taksówki i wystarczy, że przyłożę rękę do prawej słuchawki, żeby muzyka przycichła, a do moich uszu zaczęły się wlewać pytania kasjera lub kierowcy. Umieszczony na niej panel dotykowy pozwala też używać innych funkcji sterowania dźwiękiem: regulacji głośności i zmieniania utworów.
Słuchawki Sony WH1000MX3 to doskonały wybór dla wszystkich podróżujących.•Fot. Materiały prasowe
W czasie spacerków po mieście również pełen sztos. Jeśli łapiecie fazę pt. "ulica to plan mojego klipu" te słuchawki pięknie pomagają się wkręcić. Muzyka tworzy świetną całość z obrazami przechadzających się ludzi. W trybie Noise Cancelling trzeba jednak uważać, żeby nie odpłynąć za bardzo i nie wleźć pod pędzący samochód.
Słuchawki Sony WH-1000MX3.•Fot. Materiały prasowe
Słuchawki Sony WH-1000XM3.•Fot. Materiały prasowe
Do samej jakości dźwięku także nie mam żadnych zastrzeżeń, choć tutaj największe wrażenie robi to "odcięcie od świata". Niemniej jednak jego źródłem są 40-milimetrowe przetworniki akustyczne z membranami z polimeru ciekłokrystalicznego (LCP). Reprodukują pełny zakres częstotliwości — do 40 kHz — i mocny bas. W rezultacie słuchana muzyka wiernie odzwierciedla zamysł twórcy.
Bo przecież o to w tym wszystkim chodzi.