"W tym roku matury nie będzie". Protest nauczycieli w renomowanym poznańskim liceum

Paweł Kalisz
Uczniowie renomowanego liceum Marii Magdaleny w Poznaniu już siedzieli w ławkach, gdy dowiedzieli się, że w tym roku próbne matury się nie odbędą. Zamiast tego wrócili do rozwiązywania testów w klasach. Nauczyciele domagający się tysiąca złotych podwyżki sięgają po nowe formy protestu.
Uczniowie renomowanego LO w Poznaniu w ostatniej chwili dowiedzieli się, że w tym roku próbnej matury nie będzie. Jest to forma protestu nauczycieli. Fot. screen / Google StreetView
Przyszli do szkoły, okazali dowody osobiste, wylosowali miejsca i usiedli w ławkach. Uczniowie Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Magdaleny w Poznaniu widzieli już nawet na zegarze, o której godzinie skończy się próbna matura. Nie spodziewali się, że egzamin w ogóle się nie rozpocznie.

Odwołanie próbnej matury to próba zwrócenia uwagi minister edukacji na problemy nauczycieli, którzy domagają się tysiąca złotych podwyżki. Warto przypomnieć, że to nie jedyna forma protestu. W całej Polsce szerzy się "belferska grypa", nauczyciele masowo biorą zwolnienia lekarskie. W szkołach podstawowych odwoływane są zajęcia dydaktyczne.



Nauczyciele nie tylko skarżą się na skandalicznie niskie zarobki, ale krytykują też chaos spowodowany tak zwaną reformą edukacji. We wrześniu w liceach zderzą się w jednej klasie dwa roczniki: tych, co teraz kończą trzecią klasę gimnazjum i tych, którzy w tym roku skończą ósmą klasę podstawówki.

Jeśli jeszcze przypomni się, że osiem lat temu naukę w pierwszych klasach rozpoczęli siedmiolatkowie i duża grupa sześciolatków, to obraz chaosu będzie niemal kompletny. Sztandarowy projekt PiS, które szło do wyborów z hasłem likwidacji gimnazjów, może się okazać największą porażką tego rządu. Nauczyciele o bałagan obwiniają minister Annę Zalewską.

źródło: "Gazeta Wyborcza"