"W tym roku matury nie będzie". Protest nauczycieli w renomowanym poznańskim liceum
Uczniowie renomowanego liceum Marii Magdaleny w Poznaniu już siedzieli w ławkach, gdy dowiedzieli się, że w tym roku próbne matury się nie odbędą. Zamiast tego wrócili do rozwiązywania testów w klasach. Nauczyciele domagający się tysiąca złotych podwyżki sięgają po nowe formy protestu.
Odwołanie próbnej matury to próba zwrócenia uwagi minister edukacji na problemy nauczycieli, którzy domagają się tysiąca złotych podwyżki. Warto przypomnieć, że to nie jedyna forma protestu. W całej Polsce szerzy się "belferska grypa", nauczyciele masowo biorą zwolnienia lekarskie. W szkołach podstawowych odwoływane są zajęcia dydaktyczne.
Nauczyciele nie tylko skarżą się na skandalicznie niskie zarobki, ale krytykują też chaos spowodowany tak zwaną reformą edukacji. We wrześniu w liceach zderzą się w jednej klasie dwa roczniki: tych, co teraz kończą trzecią klasę gimnazjum i tych, którzy w tym roku skończą ósmą klasę podstawówki.
Jeśli jeszcze przypomni się, że osiem lat temu naukę w pierwszych klasach rozpoczęli siedmiolatkowie i duża grupa sześciolatków, to obraz chaosu będzie niemal kompletny. Sztandarowy projekt PiS, które szło do wyborów z hasłem likwidacji gimnazjów, może się okazać największą porażką tego rządu. Nauczyciele o bałagan obwiniają minister Annę Zalewską.
źródło: "Gazeta Wyborcza"