"To musi się skończyć, zanim doprowadzi do kolejnych dramatów". Dobitny apel prezydentów miast
Prezydenci polskich miast apelują do polityków i mediów o wycofanie się z debaty pełnej nienawiści. Język, który charakteryzuje dyskusję publiczną, ich zdaniem prowadzi do tragedii. Podkreślają, że to, co wydarzyło się w niedzielę w Gdańsku, jest dowodem na to, iż "została przekroczona ostateczna granica".
– Prezydent Gdańska był jednak w ostatnich latach i miesiącach ofiarą bezpardonowej nagonki. Był wielokrotnie pomawiany i obrażany w najbardziej ohydny sposób. Celowała w tym niestety telewizja publiczna, która potrafiła posunąć się do tego, że w głównym wydaniu "Wiadomości" padły słowa, że jest on "rakiem na polskiej demokracji" – piszą w apelu prezydenci polskich miast.
W tekście opublikowanym na stronach Związku Miast Polskich, zarząd związku debatę publiczną określa jako patologiczną i przesiąknięta nienawiścią.
– Zwracamy się do liderów wszystkich sił politycznych w Polsce oraz do redakcji wszystkich mediów: To musi się skończyć, zanim doprowadzi do kolejnych dramatów. Do tej pory można było udawać, że nie wie się, jakie są konsekwencje przekazów pełnych jadu. Po tej tragedii nikt już nie będzie mógł zasłaniać się niewiedzą. Apelujemy o opamiętanie. To być może ostania na nie szansa – tymi słowami kończą apel prezydenci i burmistrzowie polskich miast.