"TVP próbuje mnie uciszyć". Telewizja rozważa kroki prawne wobec byłego pracownika

Kamil Rakosza
Piotr Owczarski bez owijania w bawełnę ujawnił w rozmowie z naTemat, jak wyglądają realia pracy w Telewizji Polskiej zarządzanej przez ludzi związanych z Prawem i Sprawiedliwością. O tym wszystkim poinformował także w Parlamencie Europejskim. Teraz TVP zastanawia się nad podjęciem kroków prawnych wobec niepokornego dziennikarza.
Telewizja Polska zapowiedziała działania prawne wobec Piotra Owczarskiego. Fot. Archiwum prywatne
"Pan Owczarski od dwóch lat nie współpracuje z Telewizją Polską, a jego wypowiedzi - opisujące rzekome kulisy pracy w redakcji TVP Info - zawierają szereg nieprawdziwych informacji, które naruszają dobre imię Spółki. W ten sposób pan Owczarski próbuje zdobyć rozgłos i zrobić karierę medialną" – czytamy w oświadczeniu Telewizji Polskiej.

TVP zapowiedziała analizę wypowiedzi dziennikarza pod kątem podjęcia ewentualnych kroków prawnych.

Zdaniem dziennikarza, który w Parlamencie Europejskim opowiedział o kulisach pracy w TVP Info w czasach rządów PiS, to próba zamknięcia mu ust. "Możesz wy******lać, już nie pracujesz"
Jeszcze przed swoim wystąpieniem w Parlamencie Europejskim Piotr Owczarski udzielił wywiadu naTemat, w którym opowiadał o praktykach przełożonych w TVP Info.


– Znamienna dla mnie jest historia wypadku rządowej limuzyny niedaleko Oświęcimia z premier Beatą Szydło. W trakcie wpada dyrektor, bo nie mamy takich obrazków jak ma TVN czy Polsat, oni byli szybciej na miejscu. Zaczyna krzyczeć, że wszyscy do niczego się nie nadajemy, jesteśmy nic nie warci i możemy wypier*** z pracy. Takie hasła padły. "Ty możesz wypier****, ty już tu nie pracujesz" – powiedział do producenta krajowego! To wszystko w trakcie realizacji programu na żywo – wspominał Owczarski.

"Sugestie jakoby w TVP Info nie były przestrzegane zasady rzetelności dziennikarskiej mogą naruszać dobre imię Spółki. Zostaną, podobnie jak inne podobne wypowiedzi, przeanalizowane przez TVP pod kątem ewentualnych kroków prawnych" – stwierdza w odpowiedzi Centrum Informacji TVP.