Schetyna postawił Kaczyńskiego pod ścianą. Publicznie zadał mu pięć ważnych pytań

Ola Gersz
Nauczyciele, uzbrojenie, wypowiedzi Grzegorza Biereckiego – to tych kwestii dotyczyły trzy z pięciu pytań, które Grzegorz Schetyna publicznie zadał w sobotę Jarosławowi Kaczyńskiemu. Prezes Prawa i Sprawiedliwości odpowie?
Grzegorz Schetyna zadał Jarosławowi Kaczyńskiemu pięć pytan Fot. Bartosz Bańka / Agencja Gazeta
Kampania przed majowymi wyborami do Parlamentu Europejskiego ruszyła już pełną parą, a polskie partie praktycznie co chwila organizują polityczne konwencje. W tę sobotę przyszedł czas na Koalicję Europejską, której członkowie spotkali się na regionalnym konwencie w Rzeszowie.

Na Podkarpacie przyjechał m.in. Grzegorz Schetyna, który ostro krytykował PiS. – Wszystko już trzeszczy w szwach i widzimy to na co dzień. Ostatni przykład to strajk nauczycieli. Trzeba powiedzieć wprost – Anna Zalewska jest najgorszym ministrem edukacji w historii. Takiego chaosu nikt z nas nie pamięta. Gdyby nie samorządy, skończyłoby się to katastrofą – mówił lider PO. Schetyna nie poprzestał jednak na krytyce. Zadał też Jarosławowi Kaczyńskiego pięć ważnych pytań.

1. Co jeszcze musi się stać żeby wymienić panią Minister Edukacji? Nie macie nikogo lepszego niż Anna Zalewska?

2. Kiedy zaczniecie godnie traktować nauczycieli? Kiedy przestaniecie na nich szczuć? Kiedy skończy się Wasza haniebna machina propagandowa, zwłaszcza telewizja publiczna, na którą daliście już ponad 2 mld złotych z kieszeni podatników?

3. Czy rozkład przemysłu obronnego i upadek polskiego wojska to nie jest wystarczający powód do dymisji Ministra Obrony Narodowej? Czy to musi być, jak nie Macierewicz, to Błaszczak?

4. Jak zamierza Pan rozliczyć swego zastępcę, wiceprezesa PiS Antoniego Macierewicza, ze śledztwa smoleńskiego? I kiedy przeprosicie naród za opowiadane przez lata kłamstwa o zamachu?

5. Czy akceptuje Pan słowa Grzegorza Biereckiego, senatora PiS, że będziecie oczyszczać Polskę z ludzi niegodnych? Jeśli nie, to czy wystarczy panu odwagi, aby za tę haniebną, na granicy faszyzmu, wypowiedź, usunąć Biereckiego z partii?

Na końcu lider PO skierował do prezesa PiS jeszcze jedno pytanie, "taki plus do tej piątki". – Co się stało z kopertą od austriackiego biznesmena? Odpowie Pan wreszcie? – zapytał. I dodał: – Jak nie teraz – to odpowie Pan niezależnemu prokuratorowi po wyborach.