Bieniuk wytoczy Sylwii S. proces o zniesławienie? Są nowe wątki w seksaferze

Bartosz Świderski
Modelka Sylwia S. oskarżyła Jarosława Bieniuka o gwałt, a afera od dłuższego czasu eksploatowana w mediach. Były piłkarz nie chce tego tak zostawić i według informatora gazety "Party" sprawa może mieć swój finał w sądzie.
Jarosław Bieniuk chce pozwać kobietę, która oskarżyła go o gwałt Fot. instagram.com/jaretpalmer
Bieniuk jest wstrząśnięty aferą oraz zaskoczony tym, że został wplątany w nią przez znajomych. Martwi się też o swoją córkę. Twierdzi, że jest niewinny i dlatego chce oczyścić swoje imię w sądzie. Nowe informacje podaje jego przyjaciel cytowany przez "Party". To z pewnością pokłosie głośnego wywiadu, który Sylwia S. udzieliła "Faktowi". Opowiada w nim ze szczegółami o feralnej nocy w hotelu.

Rozmówca "Party" przyznaje, że Bieniuk nie puści tej sprawy płazem. – Najprawdopodobniej wytoczy Sylwii S. proces o zniesławienie. Ale najpierw musi uporać się z bieżącymi problemami – czytamy w artykule.

Jarek jest wstrząśnięty. Nigdy nie przypuszczał, że osoby, które bardzo dobrze znał, mogły go wplątać w tak okrutną aferę. Przecież jego dzieci to wszystko czytają. Oliwka jest dorastającą dziewczynką, która musi teraz przechodzić piekło.

Przypomnijmy, że Śledztwo jest w toku. Prokuratura nie postawiła Bieniukowi zarzutów związanych z gwałtem. Jest na razie podejrzany "jedynie" o udostępnianie narkotyków. Sylwia S. oskarżyła byłego piłkarza o to, że ją odurzył i zgwałcił.


Z kolei Jarosław Bieniuk wydał oświadczenie po wyjściu z aresztu. Były gracz m.in. Lechii Gdańsk zapewnił, że jest niewinny, a oskarżenia są "niesłuszne" i "destrukcyjne" dla jego rodziny.

źródło: "Party"