"To nie są problemy". Maryla Rodowicz o tęczowej aureoli i słynnych bananach

Bartosz Świderski
Maryla Rodowicz została zapytana o to, czy zatrzymanie Elżbiety Podleśnej i wcześniejsze zamieszanie wokół wystawy Natalii LL to świadectwo ocenzurowania sztuki w Polsce. Zdaniem królowej polskiej piosenki, w Polsce nie dzieje się nic poważnego.
Maryla Rodowicz powiedziała, co sądzi na temat zamieszania z tęczową aureolą i bananami w Muzeum Narodowym. Fot. Instagram / mary_la_la
Dla Maryli Rodowicz problemy zaczynają się wtedy, kiedy w państwie dochodzi do wojen lub zamachów terrorystycznych – tak przynajmniej wynika z słów królowej polskiej piosenki. Rodowicz udzieliła wywiadu dziennikarce portalu Pudelek.

– To nie są takie wielkie problemy – odpowiedziała na pytanie o cenzurę sztuki w Polsce. – Jeśli kraj ma problem z kolorem aureoli czy z bananem, to znaczy, że nic poważnego nie dzieje się u nas. Nie ma zamachów terrorystycznych, nie ma wojen… A co tam banan albo aureola – to nie są problemy – twierdzi Maryla Rodowicz. Przypomnijmy, że Elżbieta Podleśna została zatrzymana przez policję za rozwieszanie wizerunku Matki Boskiej Częstochowskiej z tęczową aureolą. – Zrównano mnie z ludźmi, którzy dokonują rabunków, kradzieży i napadów. Tylko dlatego, że ktoś zainicjował nagonkę na osoby homoseksualne – mówiła Podleśna w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej".


Źródło: Pudelek