"Czym się różni pedofil świecki od duchownego?". Paulina Młynarska wspomina nagą scenę u Wajdy. Miała 14 lat
"Dlaczego nikt, w kilkudziesięcioosobowej ekipie złożonej z dorosłych ludzi, nie zaprotestował? Dlaczego nikt nie powiedział: 'Chwila, co wy wyprawiacie? To przecież jest dziecko! Nie można tak po prostu odurzyć dziecko, rozebrać i zaciągnąć przed kamerę, żeby udawało, że uprawia seks, o którym jeszcze nie ma najmniejszego pojęcia!'" – kontynuuje.Dlaczego nie zatrudniono dublerki do zagrania tej sceny, tylko wykorzystano dziecko? Nie wiem. Mogę się tylko domyślać, że była to jakaś popaprana wizja artystyczna gościa, który był zapewne przekonany, że skoro jest ważny, sławny i wszyscy się do niego modlą, to mu po prostu wolno.
"Kiedy więc ktoś mówi: 'Ale przecież pedofile są wszędzie, nie tylko w Kościele', warto mu przypomnieć, że owszem, jednak tylko w Kościele ofiara musi przysięgać na Boga, że dochowa tajemnicy, gdy przychodzi się poskarżyć!" – pisze dziennikarka.Piszę o tym, ponieważ poprzez osobiste przeżycia, jestem jedną z tych osób, które aż do kości rozumieją, jak bardzo nikim jest pojedyncze dziecko, wobec pozbawionego hamulców autorytetu i wszystkich tych, którym ten autorytet jest potrzebny. Którzy od niego zależą, z niego żyją i na bliskości z nim budują swoje kariery. Tak działają wszystkie sitwy świata. Katolickie, artystyczne, naukowe, jakie tylko chcesz.
Na koniec przyznała, że film Tomasza Sekielskiego jej nie zszokował, bo wie bardzo dużo o pedofilii - nie tylko wśród księży. Dodała też, że już dawno temu odeszła z Kościoła i jest gotowa bronić jego ofiar.Ofiary księży pedofilów, poza samą koniecznością uporania się z traumą, muszą poradzić sobie też z faktem, że w jakiś potworny sposób, do aktu perwersji, w który zostały wciągnięte, symbolicznie wmieszany zostaje sam Bóg. Jego supermoce i lęk przed nimi. Jak ma z tym sobie poradzić dziecko, do ciężkiej cholery?
Przypomnijmy, że dokument "Tylko nie mów nikomu" ma już 11 milionów wyświetleń na YouTube. Dyskusja wokół niego nie milknie: prawica krytykuje film w kuriozalny sposób, niektórzy księża go bronią, Tomasz Sekielski już zapowiada książkę.
Źródło: kobieta.onet.pl