Mieszkańcy Zgorzelca otworzyli dworzec. Spieszyli się, żeby zdążyć przed Zalewską
Grupie mieszkańców Zgorzelca zdecydowanie nie po drodze z minister Anną Zalewską. Wydaje się, że nie jest ona również oczekiwanym w tym mieście gościem. Tę teorię potwierdzają kroki podjęte przez zgorzelczan. Zagrali Zalewskiej na nosie.
"Zgorzeleckie Kobiety, Zgorzeleccy Nauczyciele, Zgorzeleccy Obywatele dokonali dzisiaj obywatelskiego otwarcia zmodernizowanego dworca PKP w Zgorzelcu. O godzinie 19.20 biało-czerwona wstęga została przecięta wielokrotnie przez obywateli miasta. W związku z powyższym My Obywatele nie widzimy powodu, dla którego pani minister Zalewska miałaby przyjeżdżać do Zgorzelca" – czytamy na Facebooku.
Inicjatorzy akcji stwierdzili także, że motyw ich działania był brak jakiejkolwiek informacji o tym, aby Anna Zalewska przyczyniła się do modernizacji obiektu.
"Nie mamy tez wiedzy, aby pani minister Zalewska przyczyniła się do modernizacji naszego dworca, wiemy natomiast, że przyczyniła się do deformy szkolnictwa (również w Zgorzelcu).Pani minister nie trzeba do nas przyjeżdżać! Nie potrzebujemy tu Pani! Dworzec otwarty, pociągi jeżdżą. Wiemy, że stąd blisko do Europy, ale tam też Pani nie chcemy" – podkreślili uczestnicy akcji.
W podobnej sytuacji znalazła się niedawno Beata Szydło. Jednak w Nowym Sączu, to burmistrz miasta postanowił otworzyć most przed oficjalnym otwarcie, podczas którego wstęgę miała przeciąć wicepremier.