Człowiek może wyjść z PO, ale PO z niego nigdy? Gowin dał znać, że martwi się o dawną partię
Kiedy wszyscy rozkładają na czynniki pierwsze porażkę Koalicji Europejskiej w wyborach do PE, swoje trzy grosze w tej sprawie dołożył jeszcze Jarosław Gowin. Wicepremier i minister nauki, który przez lata był członkiem Platformy Obywatelskiej, zamieścił wymowny wpis, odnoszący się do funkcjonowania partii Grzegorza Schetyny.
Można powiedzieć, że minister nauki nagle zatroszczył się o swoją byłą partię, w której funkcjonował w latach 2005-2011. Warto przypomnieć, że Jarosław Gowin w przeszłości nawet konkurował z Donaldem Tuskiem o funkcję przewodniczącego Platformy Obywatelskiej.
Kim jest Elżbieta Łukacijewska?
Posłanka, o której Gowin wspomniał w swoim wpisie zdobyła najlepszy wynik spośród kandydatów KE na Podkarpaciu i dostała się do PE choć startowała z 10. miejsca. Elżbieta Łukacijewska będzie europosłanką już na trzecią kadencję, chociaż tym razem nikt nie wierzył w jej sukces. Po wyborach w wywiadzie dla naTemat nie szczędziła słów krytyki pod adresem PO.
– Najwyższa pora, żebyśmy podjęli decyzję, a nie klepali się po plecach, że nic się nie stało. Ktoś w PO musi mieć jaja. Może to musi być baba z Cisnej – mówiła w rozmowie z Katarzyną Zuchowicz.
6 192 780 – dokładnie tyle głosów zdobyło Prawo i Sprawiedliwość w wyborach do PE, co dało wynik 45,38 proc. Koalicja Europejska zgarnęła 5 249 935 głosów i uzyskała 38,47 proc. poparcia.