Trzaskowski broni swojej decyzji ws. Parady Równości. Dobitnie powiedział, co sądzi o "szczujni TVP"

Łukasz Grzegorczyk
Rafał Trzaskowski nie żałuje objęcia Parady Równości swoim patronatem. Prezydent Warszawy w Radiu ZET dosadnie wytłumaczył, dlaczego zdecydował się na taki ruch.
Rafał Trzaskowski otwierał Paradę Równości w Warszawie. Wydarzenie odbyło się pod jego patronatem. Fot. Jacek Marczewski / Agencja Gazeta
Parada Równości przeszła ulicami Warszawy 8 czerwca. Wydarzenie odbywało się pod patronatem prezydenta stolicy, który oficjalnie otworzył sobotnie zgromadzenie. Rafał Trzaskowski w przemówieniu po polsku i angielsku zachęcał, by cieszyć się paradą i apelował o wzajemny szacunek.

Kilka dni po zgromadzeniu, które przyciągnęło na ulice dziesiątki tysięcy ludzi, Trzaskowski podkreślił, że nie żałuje swojej decyzji o objęciu Parady Równości swoim patronatem.

– Gdybym się chciał przez cały czas zastanawiać, co zrobi szczujnia TVP PiS z tym, co ja robię, no to musiałbym przestać podejmować decyzje, bo wiadomo było, że każda moja decyzja będzie później manipulowana przez telewizję PiS-owską – podkreślał w Radiu ZET.

Trzaskowski był pytany też o inne wydarzenie, w którym z kolei nie wziął udziału – Marsz dla Życia i Rodziny. Tu z kolei przyznał, że nie żałuje, iż ostatecznie nie pojawił się na tej manifestacji. – Uważam, że rodzina w Polsce jest chroniona. Dzięki Bogu, jest chroniona – przez Konstytucję, przez nas wszystkich, wszyscy mamy olbrzymi szacunek dla rodziny i wszyscy jesteśmy ludźmi rodzinnymi, i uważamy to za najwyższą wartość – wyjaśniał.


– Natomiast jak widzę polityków prawicy, którzy bardzo często zachowują się w sposób kontrowersyjny, którzy próbują się tutaj stroić w szaty jedynych sprawiedliwych, to rzeczywiście mnie to drażni – wspomniał Trzaskowski.

źródło: Radio ZET