Łukasz z "Big Brothera" zrecenzował... Beatę Szydło. "To marionetka i aktorka z beznadziejnego serialu"

Bartosz Świderski
Po odejściu z Domu Wielkiego Brata Łukasz postanowił skorzystać z okazji i trochę się polansować. Uczestnik reality show udzielił wywiadu dla jednego z portali plotkarskich, w którym mocno skrytykował Beatę Szydło. Jak bardzo oberwało się byłej premier?
Były uczestnik programu nazwał polityk "marionetką". Fot. Youtube.com/tvnpl; Paweł Małecki / Agencja Gazeta
Z pozoru niewinna rozmowa dla portalu Pomponik.pl przerodziła w głęboką dyskusję o polityce. Łukasz Darłak skrytykował w wywiadzie Beatę Szydło – i poleciały naprawdę mocne słowa.

– Kompletnie nie ufam pani Beacie Szydło (…). Była nikomu nieznaną kobietą, która nagle stała się premierem Polski. Mam wrażenie, że nie zaskarbiła sobie tej pozycji wiedzą merytoryczną, tylko innymi umiejętnościami – powiedział uczestnik.

Jego zdaniem świeżo upieczona europarlamentarzystka była zwykłą "marionetką, która recytowała napisany tekst". – Prezes Rady Ministrów powinien być człowiekiem, który bierze odpowiedzialność za wszystko. Ona jak aktorka z beznadziejnego serialu odgrywała to nieudolnie – skomentował Darłak.


Dodał też, że polityk była wykorzystywana przez ludzi, którzy "w nagrodę wysłali ją do europarlamentu". Przypomnijmy, że w tegorocznych wyborach do PE Szydło uzyskała rekordowe w skali kraju poparcie – ponad pół miliona głosów.

Łukasz odpadł z "Big Brothera" w zeszłym odcinku razem z Olehem.

źródło: Pomponik.pl