Jednym zdaniem dziennikarz wykazał hipokryzję PiS w obronie mężczyzny zwolnionego z IKEA
Dla konserwatywnych środowisk - pan Tomasz jest bohaterem. Episkopat wydał w jego obronie specjalny komunikat. Przemysław Szubartowicz, były dziennikarz Polskiego Radia, w paru słowach celnie dowiódł, ile hipokryzji jest w tej prawicowej obronie mężczyzny zwolnionego z krakowskiego sklepu IKEA.
Zwolniony mężczyzna na stronach Ordo Iuris opublikował odpowiedź. "Mój wpis był reakcją na indoktrynację, której jako pracownik byłem od lat poddawany w miejscu pracy" – stwierdził w oświadczeniu. Dyskusja w tej sprawie rozgrzała się do czerwoności. Politycy PiS licznie stanęli w obronie zwolnionego.
To właśnie taka postawia szwedzkiego koncernu IKEA miałaby być przykładem "ofensywy zła", o której w sobotę na konwencji PiS w Katowicach mówił prezes Jarosław Kaczyński. Przykładem tym posłużył się były zastępca Antoniego Macierewicza w MON, poseł PiS Bartosz Kownacki. Zacytował go zaś były dziennikarz radiowej Jedynki Przemysław Szubartowicz.
Dziennikarz mógł mieć na myśli licznych kolegów z Polskiego Radia i Telewizji Polskiej, których za rządów PiS na antenach zastąpili ludzie wierni partii Jarosława Kaczyńskiego, ale zapewne nie tylko. Pod wpisem Szybartowicza pojawił się m.in. komentarz Macieja Laska: "Naprawdę? I kto to mówi? Gość z resortu, z którego za przyzwoitość wyrzucano, przenoszono lub zmuszano do odejścia oficerów. Co za hipokryzja".
Zwolnionego pracownika IKEA w obronę wzięli biskupi. Episkopat wydał specjalny komunikat. "Pana postawa zasługuje na uznanie i naśladowanie" - tak m.in. napisano w oświadczeniu Episkopatu.