Drugi raz taka afera, jak z Kuchcińskim, już nie wyjdzie na jaw. PiS szykuje zmiany w prawie
Prawo i Sprawiedliwość chce ustawą zamknąć dostęp do informacji na temat lotów najważniejszych osób w państwie – podaje "Rzeczpospolita". Oficjalnie chodzi o względy bezpieczeństwa, ale gołym okiem widać, że to na rękę politykom "dobrej zmiany", zwłaszcza po aferach z lotami marszałków Sejmu i Senatu oraz premiera Mateusza Morawieckiego.
Nowa ustawa zakazuje im bowiem, według informacji "Rzeczpospolitej", latania poza misją oficjalną. Kontrolę nad lotami VIP-ów będzie miała KPRM, nie tak jak dotychczas, kiedy każda kancelaria dysponowała swoimi limitami lotów, z których mogła korzystać bez nadzoru.
Ale Dworczyk zostawia pewną furtkę dla naginaczy przepisów odnośnie jawności danych na temat lotów. Ustawa umożliwi bowiem – na wniosek szefów kancelarii Sejmu i Senatu lub ministra obrony – utajnienie danego przelotu "ze względu na ważny interes państwa lub bezpieczeństwo osoby".
Przypomnijmy, że w wyniku afery z lotami o statusie HEAD posadę marszałka Sejmu stracił Marek Kuchciński. Zastąpiła go Elżbieta Witek.
źródło: "Rzeczpospolita"