"Superwizjer" odpala nową aferę w PiS. Ważny polityk i... "pokoje na godziny"

Tomasz Ławnicki
Od niedawna prezes Najwyższej Izby Kontroli, wcześniej (na chwilę) minister finansów, jeden z najważniejszych polityków Prawa i Sprawiedliwości Marian Banaś będzie miał się wkrótce z czego tłumaczyć. Stacja TVN ujawniła zapowiedź najbliższego wydania "Superwizjera", którego bohaterem będzie Banaś. Na postać polityka pada poważny cień.
Prezes NIK Marian Banaś (w środku) będzie bohaterem najbliższego wydania "Superwizjera" TVN. Fot. Maciek Jaźwiecki / Agencja Gazeta
Z krótkiej zapowiedzi programu (emisja w sobotę 21 września o godz. 20:00 w TVN24) możemy się dowiedzieć, że Marian Banaś miał zarabiać na "pokojach na godziny". Na nagraniu pada wręcz oskarżenie, że obecny prezes NIK jest – według ustaleń dziennikarzy "Superwizjera" – powiązany z gangiem sutenerów.

"Ile zarabia na pensjonacie schadzek były minister finansów i obecny szef NIK?" – słyszymy w zapowiedzi programu zatytułowanego "Pancerny Marian i pokoje na godziny". Autor reportażu Bertold Kittel na trop afery wpadł, gdy przyjrzał się oświadczeniom majątkowym Banasia.
Marian Banaś prezesem Najwyższej Izby Kontroli został z końcem sierpnia. Został na to stanowisko wybrany głosami PiS.


Ta nominacja była dość zaskakująca, bowiem Banaś zaledwie w czerwcu został ministrem finansów. Porównywano go wtedy do czołgu, który zawsze dąży do celu bezlitośnie rozjeżdżając po drodze wszystkie przeszkody. Były minister, a obecnie prezes NIK uchodzi za człowieka, który wywodzi się z twardego jądra PiS.

"Superwizjer" w TVN24 to magazyn śledczy, w którym ujawniono szereg afer – m.in. o tym, jak policjanci we Wrocławiu znęcali się nad Igorem Stachowiakiem, który zmarł na komisariacie, fałszowaniu podpisów na listach poparcia Adama Andruszkiewicza czy o procederze uboju chorych krów.