"Pokażę wam, jak kłamią w PiS". Izabela Pek ujawnia rozmowy z posłem Piętą

Bartosz Świderski
Sporo się działo tej nocy na tweeterowym profilu Izabeli Pek. Bohaterka seksafery z udziałem posła PiS (dziś już byłego) Stanisława Pięty postanowiła zaprezentować serię filmików z messengera. Na nich fragmenty rozmów z posłem partii rządzącej. Jak twierdzi Pek, są to dowody na to, "jak kłamią w PiS".
Izabela Pek pokazuje na Twitterze, "jak kłamią w PiS". Fot. Twitter.com / Izabela Pek
Bohaterka seksskandalu w Prawie i Sprawiedliwości co jakiś czas przypomina o sobie. Izabela Pek, była partnerka konserwatywnego i - co istotne - żonatego posła Stanisława Pięty ujawniła właśnie kolejną porcję relacji z ich związku. Tym razem o seksie nie ma prawie nic. Więcej jest o tym, jaki jest styl uprawiania polityki przez PiS.

Niektóre filmiki Izabela Pek opatrzyła krótkim komentarzem: Art. 230 par. 1. To artykuł Kodeksu karnego mówiący o płatnej protekcji. Wiadomości od posła Pięty mają zaś być dowodem na to, jak próbował załatwić pracę swojej kochance m.in. w PKN Orlen.
Fot. Twitter.com / Izabela Pek
"(...) polityka jest jak wojsko. Potrzebni są pewni ludzie, bo w końcu zaczynają czyścić lotos Orlen" (pisownia oryginalna) – poucza poseł Pięta Izabelę Pek, która nie kryje, że wolałaby pracę w Trójmieście lub Warszawie.


W innej rozmowie Pięta prosi kochankę, by powstrzymała się z krytycznymi tweetami na temat ówczesnego ministra środowiska Jana Szyszki.

Kolejny wątek rozmowy dotyczy słynnej ustawy o IPN. Pek przekonuje Piętę, że PiS naraził Andrzeja Dudę na śmieszność przed światem i sam z siebie tej ustawy by nie podpisał. Pięta w zasadzie potwierdza i idzie o wiele dalej. Stwierdza, że prezydent nie ma wyjścia i musi się podporządkować PJK, czyli prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu.
Fot. Twitter.com / Izabela Pek
Jeszcze inne nagranie dotyczy zaś "ustawiania dziennikarzy".
Afera z Izabelą Pek i Stanisławem Piętą wybuchła wiosną ubiegłego roku. W kolorowej prasie ukazały się artykuły burzące wcześniejszy wizerunek posła Stanisława Pięty jako konserwatywnego parlamentarzysty, stojącego na straży chrześcijańskich wartości.

Pek opowiedziała o romansie z posłem Piętą i o tym, że zakochany w niej poseł miał proponować pracę w państwowej spółce. Nie szczędziła przy tym pikantnych szczegółów. "Od pierwszego dnia naciskał na seks" – opowiadała.

Jednocześnie nie kryła fascynacji "dobrą zmianą", a szczególnie prezydentem Andrzejem Dudą. Raz po raz chwaliła się w internecie zdjęciami z głową państwa, wykonanymi zazwyczaj w trakcie kampanii wyborczej.

Ostatnio jednak przestrzega wyborców PiS przed głosowaniem na tę partię.
Izabela Pek

Durny elektoracie, ja ci od roku staram się pokazać jak boli doświadczenie, gdy dociera świadomość, że zostałeś wydymany przez kogoś kto ci bliski, ale widać każdy musi poczuć na własnej dupie.

Ja nie wiem drogi wyborco PiSu, że do ciebie nie dociera, jak na przykładzie też MOIM ( a jestem nie politykiem, a z zewnątrz) widzisz, że struktura partii PiSu jest strukturą mafijną i niszczy kolejno każdego, kto wejdzie jej w paradę.

Twitter.com