500 dni miłości (2009)
"500 dni miłości" to film, który może zmienić twoja porozstaniową perspektywę. Myślisz, że twój były partner był "tym jedynym na całe życie"? Nic dziwnego, większość z nas tak myśli po rozstaniu. Jednak to wcale nie musi być prawda, co pokazuje właśnie ten stawiający na nogi film o młodym mężczyźnie, któremu wydaje się, że po stracie ukochanej nic go już w życiu dobrego nie czeka. Bo przecież to była jego wielka miłość, większej już nie doświadczy. Co robi wtedy los? Pokazuje mu figę. "500 dni miłości" to ważne przypomnienie, że nie każdy związek musi być "tym jedynym".Legalna blondynka (2001)
Rzucił (albo rzuciła) cię, bo nie jesteś wystarczająca/y? Na co czekasz, pokaż byłemu albo byłej, jak bardzo jest w błędzie. Nie musisz planować wielkiej zemsty, możesz po prostu... odnieść sukces. Tak właśnie zrobiła Elle Woods, która, jak gdyby nigdy nic, poszła za swoim byłym na wydział prawa na Harvardzie. Jasne, jej celem było odzyskanie ukochanego, ale na szczęście na tej prestiżowej uczelni poznała swoją wartość. Bo o niej wcale nie świadczy nasz mniej lub bardziej beznadziejny były.Tamte dni, tamte noce (2017)
Pewnie się zdziwicie. Bo dlaczego macie oglądać po rozstaniu film o idealnej i sielskiej pierwszej miłości? Dlatego że ta miłość nie ma szczęśliwego zakończenia. Czasem po rozstaniu potrzebujesz po prostu popłakać – szczerze, bez hamulców i po całości. A zakończenie cudownego "Call Me by You Name" ci w tym pomoże.Zakochany bez pamięci (2004)
Po rozstaniu z partnerem w twojej głowie mogą pojawiać się myśli pod tytułem "wolałabym, żeby to się nie zdarzyło". Albo "ile bym dała, aby o nim zapomnieć". Jasne, to kusząca wizja. Gdyby współczesna medycyna oferowała nam możliwość wymazania z głowy określonych wspomnień czy osób, na pewno przeważająca większość z nas by z tej opcji skorzystała. Jednak "Zakochany bez pamięci" pokazuje, że to wcale nie jest dobry pomysł. Wręcz przeciwnie – to pomysł najgorszy. Ten film przypomina, że każde doświadczenie i wspomnienie jest ważne, bo każde uczy cię czegoś nowego i pomaga ci ewoluować. Tak, taką moc ma nawet zwiazek z byłym.La La Land (2016)
Marzycielski i z lekka melancholijny musical o zakochanych nie wydaje się dobrym reperuarem na okres po rozstaniu. Ale jest wręcz przeciwnie. "La La Land" pokazuje, że każdy związek ma znaczenie,nnawet ten, który nie przetrwał próby czasu. Gdyby Mia i Sebastian nie spotkali się, nie zakochaliby się w sobie i nie rozstali, nie wypełniliby swoich życiowych celów. Bo wszystko ma swoją cenę i wszystko ma znaczenie. Dlatego nie warto płakać nad rozlanym mlekiem, trzeba docenić to, co było.Jak to robią single (2016)
Jeśli uważasz, że jesteś przegrywem, bo nie umiesz poradzić sobie z rozstaniem, a twoje życie jako singiel to chaos, włącz ten film. Bo nagle okaże się, że nie tylko ty tak masz. Tak samo zachowuje się chociażby grana przez Dakotę Johnson bohaterka "Jak to robią single", która niedawno została rzucona. Za wszelką cenę próbuje żyć pełnią i poradzić sobie ze złamanym sercem, ale to jej po prostu... nie wychodzi. A przyjaciele, którzy wyciągają ją na huczne imprezy, wcale nie pomagają. Brzmi znajomo? Na pewno tak, a to oznacza, że ten film doda ci otuchy i pokaże, że nic nie jest z tobą nie tak.Poradnik pozytywnego myślenia (2012)
"Poradnik pozytywnego myślenia" to słodko-gorzka historia ludzi, którym posypało się życie. Grani przez Jennifer Lawrence i Bradleya Coopera bohaterowie mają momenty, że chcą się poddać, bo łatwo nie jest. Jednak walczą o siebie i próbują w każdej sytuacji znaleźć coś pozytywnego. Jasne, nie osiągają ogromnych sukcesów i nie są największymi ostojami spokoju i harmonii, ale to nie jest najważniejsze. Najważniejsze, że próbują. I właśnie ta myśl jest po rozstaniu bardzo kojąca.Chłopaki też płaczą (2008)
Po rozstaniu czasem potrzeba filmów w kategorii "inni mają gorzej". I "Chłopaki też płaczą" jest idealnym takim obrazem. Bohatera rzuca dziewczyna, a ten udręczony jedzie na wakacje, gdzie... jest już jego była partnerka z nowym facetem. Brzmi tragicznie? To jeszcze nic, bo bohater zalicza cios za ciosem, dół za dołem. Nie może być gorzej. Jednak okazuje się, że nawet on może przebrnąć przez rostanie. Co oznacza, że każdy może to zrobić.