Tak się kończy leczenie pacjentów bez sprzętu. Lekarz z Lombardii zmarł po zakażeniu SARS-CoV-2
– Pracujemy bez rękawiczek. Po prostu się skończyły – alarmował na antenie stacji Euronews lekarz Marcello Natali pracujący w Lombardii. Wywiad został przeprowadzony pod koniec lutego. W międzyczasie epidemia SARS-CoV-2 nabrała dramatycznego rozpędu. W tym tygodniu włoski lekarz zmarł z powodu zakażenia koronawirusem.
Musiał leczyć bez rękawiczek
Marcello Natali pracował w szpitalu w Codogno w Lombardii. Region jest jednym z największych ognisk koronawirusa we Wloszech. Już na początku marca został odcięty od świata. 57-letni lekarz mówił pod koniec lutego, że w regionie Codogno i położonego oboka Casale 14 na 35 lekarzy trafiło na kwarantannę lub do szpitala.Czytaj także: Przejmujące nocne zdjęcia z Bergamo. Krematorium nie nadąża ze spopielaniem zwłok
– Z całą pewnością nie byliśmy przygotowani na taką sytuację. Również dlatego, że lekarze z mojego pokolenia - pokolenia postantybiotykowego - byli przekonani, że jedna pigułka rozwiąże wszelkie problemy. A tak nie jest. Być może potrzebowaliśmy takiej lekcji pokory, którą okazuje się ta epidemia – mówił Marcello Natali kilkanaście dni przed śmiercią.
Czytaj też: Niemcy pomogą Włochom. Na początek wysyłają milion masek ochronnych
Po tym, jak test pokazał wynik pozytywny, u Nataliego wystąpiło obustronne zapalenie płuc. Właśnie poinformowano, że lekarz zmarł w środę w szpitalu w Mediolanie.
Polacy też narzekają na braki
Należy przypomnieć, iż również polscy medycy powszechnie narzekają na braki w sprzęcie. – Rękawiczki pękają, procedur nie znamy – mówili ratownicy opisując panujący chaos. A lekarz ze szpitala zakaźnego w Grudziądzu skrytykował też propagandę rządu ws. przygotowania Polski do pandemii.Nawet była posłanka PiS Bernadeta Krynicka alarmowała w sprawie nieprzygotowania Polski na epidemię koronawirusa. – To jest tak, jakbyśmy wysłali żołnierzy z pięściami na czołgi – tymi słowami krytykowała ostatnie ruchy rządzących.
Zobacz również:
Nowy tragiczny rekord we Włoszech. Epidemia zbliża się do kolejnej barieryWłosi wciąż popełniają ten błąd. Prawie połowa mieszkańców Lombardii nadal wychodzi z domu.
źródło: euronews.com