"Polska liberalna nareszcie ma kandydata". Tak reagują na start Trzaskowskiego

Bartosz Godziński
Rafał Trzaskowski rywalem Andrzeja Dudy w walce o prezydenturę - to w tym momencie temat numer jeden na Twitterze. Wskazanie nowego kandydata Koalicji Obywatelskiej jest szeroko komentowane przez polityków i dziennikarzy. Wśród tych głosów na pierwszy plan przebijają się oceny poglądów obecnego prezydenta Warszawy.
Rafał Trzaskowski to nowy kandydat KO na prezydenta Fot. Dawid Żuchowicz/Agencja Gazeta
Rafał Trzaskowski od zawsze słynął z liberalnych poglądów - wystarczy wymienić chociażby podpisanie słynnej karty LGBT. Leszek Jażdżewski, komentator polityczny i redaktor naczelny "LIBERTÉ!", wprost stwierdza dziś, że Trzaskowski to kandydat "polski liberalnej". Podobnego zdania jest Tomasz Kamiński. "Przyznam szczerze, że nie pamiętam kiedy ostatni raz mogłem zagłosować w wyborach prezydenckich 'na kogoś', a nie tylko przeciw komuś innemu" – napisał naukowiec Uniwersytetu Łódzkiego.


Czytaj też: Jakie języki zna Rafał Trzaskowski? Z jednym z nich związane jest głośno komentowane wspomnienie

Z kolei według dziennikarza Konrada Piaseckiego, liberalno-progresywne poglądy Rafała Trzaskowskiego mają swoje zalety, ale i wady. "Może dzięki temu budzić więcej entuzjazmu niż poprzedniczka, ale i być trudniej wybieralny dla konserwatywnej Polski poza-wielkomiejskiej – napisał na Twitterze.
Natomiast dziennikarz "Rzeczpospolitej" Jacek Nizinkiewicz przypomniał, że sytuacja, w której prezydent Warszawy startuje na prezydenta Polski miała miejsce stosunkowo niedawno. Tak władzę w kraju zdobył przecież Lech Kaczyński. "Odnoszę wrażenie, że wiele osób nie jest w stanie zaakceptować, że potwierdziło się, że płeć kandydata absolutnie nie determinuje poparcia" – skomentował Patryk Wachowiec z Forum Obywatelskiego Rozwoju.

A jak kandydatura jest odbierana na prawicy? Pierwszym przykładem hejtu były paski z TVP Info pokazujące się w czasie konferencji KO. Widzowie mogli zobaczyć taki slogan jak m.in. "Człowiek-awaria".

Przypomnijmy, że Małgorzata Kidawa-Błońska oświadczyła w piątek rano, że nie będzie się ubiegać o prezydenturę. Koalicja Obywatelska jednogłośnie postawiła na Rafała Trzaskowskiego.

Czytaj też:

Komisarz z PiS przejmie Warszawę? Ludzie boją się konsekwencji decyzji Trzaskowskiego