Lipińska odpowiada na oskarżenia Latkowskiego. Pokazała, dlaczego nie można jej łączyć ze sprawą

Bartosz Godziński
– Mój wizerunek, jak i wizerunek innych osób publicznych, został tam użyty tylko i wyłącznie po to, żebyście tylko spojrzeli na ten dokument. Zobaczcie, że te zdjęcia niczego do tego dokumentu nie wnoszą. Niczego. To się nazywa manipulacja – mówi rozgoryczona Blanka Lipińska. To jej reakcja na kontrowersyjny film "Nic się nie stało".
Blanka Lipińska skomentowała dokument Sylwestra Latkowskiego Fot. instagram.com/stories/blanka_lipinska/
Pisarka powiedziała, że widziała kontrowersyjny film Sylwestra Latkowskiego. Burza medialna i wywołanie jej do tablicy zmusiły ją do nagrania relacji na Instagramie. Wyjaśniła, co ją łączy z ukazywanym w dokumencie sopockim klubem. Przypomnijmy, że już kilka lat temu w książce "Zatoka Świń" Piotr Głuchowski opisał proceder wykorzystywania seksualnego nieletnich dziewczyn.

Czytaj też: Obejrzałam film Latkowskiego. Z tragedii dziewczynek zrobiono trampolinę propagandy PiS

– Chciałam powiedzieć tylko, że nigdy nie ukrywałam moich konotacji z Zatoką Sztuki, bo nigdy nie miałam nic do ukrycia. Gdybym pewnie miała, to raczej na mojej pierwszej książce nie znalazłby się opis, że byłam menadżerem klubów nocnych. Każdy ma jakąś pracę. Byłam też menadżerem hoteli – mówi autorka "365 dni". W lutym miała miejsce premiera ekranizacji książki o tym samym tytule.


Czytaj też: Ci artyści stali murem za Zatoką Sztuki. To nazwiska z pierwszych stron gazet

– W tamtym czasie nie byłam celebrytką. Teraz jestem. I się klikam. I dlatego moje zdjęcie zostało tam użyte dwa razy. Co ono wniosło do tego materiału? Nic. Co wniosło zdjęcie Natalii Siwiec? Nic – powiedziała. Dodajmy, że Siwiec opublikowała już oświadczenie w tej sprawie.

– Panie Latkowski, ja nie mam panu nic do powiedzenia w tej sprawie, po pana wezwaniu po tym materiale. Ja nic nie wiem, wiec co ja mam panu powiedzieć. Chciałabym jeszcze powiedzieć, tak od siebie, że samobójstwo tej dziewczynki miało miejsce w marcu 2015 roku, a ja przeprowadziłam się do Sopotu w lipcu 2015 roku – podkreśliła na koniec.

Lipińska jest kolejną gwiazdą, która została powiązana ze sprawą pedofilii pokazywaną w dokumencie na TVP. Radosław Majdan domaga się sprostowania, a Kuba Wojewódzki idzie z tym do sądu. Latkowski wprost oskarżył też Krzysztofa Zanussiego.

Czytaj też: "Pisanie o seksie utrudnia mi uprawianie seksu". Blanka Lipińska obnaża sekrety życia prywatnego i kariery