"Narzędzie propagandy PiS". Druzgocąca opinia Rady Etyki Mediów o "Wiadomościach" TVP

Ola Gersz
Rada Etyki Mediów odpowiedziała na skargę zgłoszoną po szeroko komentowanym materiale "Wiadomości" o Andrzeju Dudzie. REM stwierdziła, że "Przedwyborcza mobilizacja" łamie wszystkie zasady Karty Etycznej Mediów i jest narzędziem propagandy partii rządzącej.
Rada Etyki Mediów oceniła materiał "Wiadomości" Fot. Screen z "Wiadomości" TVP
W środę 24 czerwca, kilka dni przed pierwszą turą wyborów, "Wiadomości" w TVP1 wyemitowały materiał Macieja Sawickiego zatytułowany "Przedwyborcza mobilizacja". Wideo... przekroczyło granice żenady, a wielu dziennikarzy oceniało wprost, że to już czysta propaganda i spot wyborczy, a nie materiał dziennikarski. Patetyczna muzyka, wesołe sceny z wyborcami Dudy i wychwalanie prezydenta pod niebiosa tak się nie spodobały, że do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w ciągu jednego dnia wpłynęło aż dwadzieścia skarg.

Skarga wpłynęła również do Rady Etyki Mediów. "Wymienianie określeń 'godność... szacunek... odpowiedzialność', czy fraza 'wyborcy z dumą pokazują swoje poparcie, bo wiedzą, o co toczy się gra', nie mają nic wspólnego z rzetelnym, bezstronnym dziennikarstwem, którego mamy prawo oczekiwać od mediów publicznych – pisał w uzasadnieniu skarżący Jakub Niżniowski i domagał się "ukarania stacji za wyprodukowanie i emisję materiału, który był de facto nieoznaczonym prawidłowo i sfinansowanym ze środków publicznych spotem wyborczym".

Rada Etyki Mediów o materiale "Wiadomości"


REM rozpatrzyła skargę i zgodziła się z zarzutami Niżniowskiego, a jej opinia jest druzgocąca dla "Wiadomości". Jak stwierdziła, "Przedwyborcza mobilizacja", jak i większość innych materiałów "Wiadomości", "łamie wszystkie zasady Karty Etycznej Mediów". "Również 'Zasady Etyki Dziennikarskiej w Telewizji Polskiej S.A.' ciągle obecne na jej stronach internetowych, są w praktyce ignorowane – dodała.


Rada Etyki Mediów stwierdziła również, że "'Wiadomości' TVP1 w prezydenckiej kampanii wyborczej są wyłącznie narzędziem propagandy PiS nakierowanej na promocję Andrzeja Dudy i zohydzanie jego przeciwnika". I przypomniała, że w czerwcu wydała dwie opinie krytykujące działania TVP przed wyborami. Dotyczyły one materiału w "Wiadomościach" sugerującego, że Rafał Trzaskowski może pozytywnie rozpatrzeć roszczenia do pożydowskiego mienia bezspadkowego, co REM oceniło jako antysemickie oraz bezstronności debaty w TVP.

Jednak jak zaznaczyła REM, nie może ona ukarać TVP. "Możemy jedynie podać do publicznej wiadomości, że w pełni podzielamy Pańską negatywną ocenę TVP. Jedyną instytucją, która może zwrócić uwagę temu nadawcy (ale nie go ukarać), jest Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji" – napisała w odpowiedzi do autora skargi Jakuba Niżniowskiego.

Czytaj także: Odszukaliśmy ważny dokument w TVP. Nie uwierzysz, co zapisano w kodeksie etycznym dziennikarza Telewizji Polskiej


Rada Etyki Mediów istnieje od 1995 r., powstała z inicjatywy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. W obecnej kadencji jej pracami kieruje reportażysta Ryszard Bańkowicz, w skład REM wchodzą m.in. dziennikarze Trójki Ernest Zozuń i Wojciech Dorosz czy szef Towarzystwa Dziennikarskiego Andrzej Krajewski.

źródło: Wirtualne Media