Nie pędź tak proszę, daj odpocząć. 5 prostych kroków na bycie efektywnie powolnym

Bartosz Godziński
Przez pandemiczny lockdown wielu z nas wreszcie zasmakowało nieco spokojniejszego życia. Zaczęliśmy sami gotować obiady, zdalna praca umożliwiła nam późniejsze wstawanie, a weekendy spędzaliśmy w łóżku bez poimprezowego kaca. Filozofię slow life możemy jednak wdrożyć w naszą codzienność bez odgórnych nakazów.
Karolina Krawczyk - jedna z inicjatorek projektu "Slow not lazy" Fot. www.instagram.com/slownotlazy
Grupa aktywnie zawodowo studentek z uniwersytetu SWPS rozpoczęły kampanię "Slow not lazy" (pl. powolny, nie leniwy), która jest odpowiedzią na niepokojący raport "The Workforce View in Europe 2018". Wynika z niego m.in., że aż 27 proc. Polaków stresuje się w pracy. W innym badaniu (Slow Life w Polsce 2018) wychodzi na to, że ponad połowa pracuje także w czasie wolnym, a 30 proc respondentów ma wyrzuty sumienia z powodu odpoczynku. Jak wyluzować? O pomoc poprosiłem jedną z inicjatorek projektu - Karolinę Krawczyk.

1. Od czego zacząć slow life?

Żeby zacząć życie zgodne z zasadami proponowanymi przez podejście slow life, warto uświadomić sobie czym tak naprawdę ono jest. Najważniejsze jest to, że slow może dotyczyć niemalże każdego aspektu naszego życia - od podejścia do pracy i odpoczynku, przez świadome zakupy, aż do sposobu myślenia o środowisku i ekologii.


Według "Slow not lazy" to przede wszystkim większa uważność na to co dzieje się wokół nas, umiejętność zachowania równowagi między życiem osobistym i zawodowym oraz świadomość potencjalnych skutków braku zachowania takiej równowagi. W związku z tym, że jest tak wiele obszarów, w których możemy wdrażać praktyki związane ze slow life, to proponujemy zacząć od wyboru jednego z nich i powolne wprowadzanie małych usprawnień, które z czasem mogą stać się naszymi nawykami.

2. Jak świadomie odpoczywać i nie mieć wyrzutów sumienia?

Kiedy przeprowadzaliśmy badanie na temat tego, jak odpoczywają ludzie w naszym otoczeniu, to okazało się, że prawie 70 proc. respondentów kojarzy odpoczynek z lenistwem, a analiza sentymentów związana z lenistwem wskazuje, że jest to dla nas zdecydowanie negatywne określenie.

To by tłumaczyło kolejny wniosek z naszych badań, czyli to, że blisko 60 proc. respondentów czuje się źle lub ma wyrzuty sumienia, gdy przekracza czas przeznaczony na odpoczynek. Żeby zacząć świadomie odpoczywać powinniśmy zdać sobie sprawę, że odpoczywanie to nie to samo co lenistwo. O ile lenistwo jest świadomym procesem związanym z odkładaniem w czasie lub wręcz unikaniem realizacji różnych zadań, to odpoczywanie pozwala nam naładować baterie po wysiłku fizycznym lub intelektualnym i przygotować się do kolejnych wyzwań.

Bez ładowania baterii czyli bez odpoczynku nie bylibyśmy w stanie funkcjonować, ale ważne jest to jak tą energią zarządzamy. Wyobraźmy sobie sytuację, że wstajemy rano z naładowaną baterią i pracujemy do 17:00 bez odpoczynku. Pewnie domyślacie się, że nasz kanister energetyczny jest wtedy prawie pusty, więc nie sposób wrócić do domu i nadal mieć energię na samorozwój, zabawę z dzieckiem lub wykonywanie jakichkolwiek obowiązków domowych. Wtedy potrzebujemy odpoczynku i relaksu, który pomoże nam zregenerować się i wrócić do formy. Idealnym sposobem na brak energii jest krótka drzemka, medytacja czy kąpiel, ale także zdrowa dieta i robienie małych krótkich przerw w trakcie wykonywania pracy.

3. Jak zwolnić w pracy, ale jej nie zawalić?

Żeby zwolnić musimy spojrzeć na siebie z różnych perspektyw. Powinniśmy zadbać zarówno o swoje ciało jaki i emocje, czy umysł, ponieważ każdy z tych aspektów wpływa na nasz bilans energetyczny i dotyczy pracy oraz życia prywatnego.

Z całą pewnością powinniśmy się wysypiać 7-8 godzin na dobę nie zapominając o kilkunastominutowych drzemkach w ciągu dnia. Warto również uprawiać sport - w końcu już od dawna się mówi, że w zdrowym ciele zdrowy duch, a można zacząć od 20-30 minut spaceru dziennie.

Jeżeli chodzi o obszar zawodowy i sferę umysłową czy emocjonalną, to warto rozpocząć od uświadomienia sobie, że multitasking nie istnieje, a koszty przełączania się pracowników między zadaniami są dużo wyższe niż potencjalne korzyści wynikające z realizowania wielu zagadnień "jednocześnie". Wystarczy umiejętnie zarządzać zadaniami, nadawać im priorytety i realizować po kolei zamiast robić wszystko na raz. Dobra organizacja czasu jest kluczowa żeby móc zwolnić w pracy.

Równie ważna jest komunikacja w pracy. Przy niewłaściwej komunikacji i braku asertywności pojawia się stres, który w pewnym horyzoncie czasowym może prowadzić do spadku motywacji i wypalenia zawodowego. Podczas realizacji zadań pamiętajmy też o usuwaniu dystraktorów, które odciągają naszą uwagę i zmniejszają poziom koncentracji - idealnym przykładem są powiadomienia w mediach społecznościach, które warto przynajmniej wyciszyć, a najlepiej wyłączyć na czas, który chcieliśmy przeznaczyć na pracę.

4. Jak wyhamować w życiu prywatnym?

Możemy spojrzeć na kilka obszarów życia prywatnego, które moglibyśmy poprawić poprzez wprowadzenie praktyk slow. Moglibyśmy zacząć na przykład od wprowadzenia ich do naszego procesu zakupowego.

Warto przyglądać się dokładniej składnikom produktów, które kupujemy - skąd pochodzą oraz czy są dla nas zdrowe i bezpieczne. W tym aspekcie mogą nas wesprzeć różnego rodzaju aplikacje mobilne, które na przykład na podstawie kodu kreskowego w kilka sekund weryfikują składy produktów, które znajdują się na sklepowych półkach i mogą nam pomóc podjąć lepszą, a na pewno zdrowszą, decyzję zakupowa. Mogę zdecydowanie polecić aplikację Zdrowe zakupy, której używam od dawna i naprawdę świetnie się sprawdza przy codziennych zakupach.

Wdrażanie slow możemy również zacząć od regeneracji umysłu poprzez wprowadzenie praktyki medytacji. Wystarczy zacząć od 10 minut dziennie podczas których poćwiczymy uważność i uwolnimy się od krążących wokół nas przez cały dzień myśli. W tej kwestii również możemy wesprzeć się różnymi aplikacjami mobilnymi.

5. Co jeszcze pomaga w slow life?

Tak jak wspomniałam powyżej jest wiele różnych metod wspierających wdrażanie praktyk podejścia slow life, natomiast to, co rekomenduję to wdrażanie ich małymi krokami, a nie wszystkich na raz. Ważne jest aby wybrać takie metody, które uważamy za najlepsze dla nas i naszego organizmu.

Nie musimy wdrażać też wszystkich praktyk, ale oczywiście im więcej dobrych nawyków tym lepiej. Jeżeli chodzi o aplikacje czy strony internetowe, to jest ich sporo i można wybrać coś dla siebie, niemniej w "Slow not lazy" proponuje zmniejszenie czasu przeznaczonego na korzystanie z Internetu na rzecz wyjścia na spacer i bycia bliżej natury.

Czytaj też:

"Miej wyje*ane, a będzie ci dane". Wiemy, czego nauczysz się na szalenie popularnym szkoleniu

Nie jesteś zwycięzcą! Wróćmy do normalności i niech w końcu zapanuje moda na "przeciętność"