Płomienny apel Winnickiego na Marszu Niepodległości. Grozi "usuwaniem" księży pedofilów
Lider Ruchu Narodowego wezwał polski Kościół do "oczyszczenia się w ogniu prawdy", a biskupów do usuwania tych, którzy "sieją zgorszenie". Jeśli tak się nie stanie, do akcji mają wkroczyć sami narodowcy. Swoje przemówienie na Marszu Niepodległości skierował też do młodych - zachęcił ich do buntu przeciwko... influencerom.
Czytaj też: Mimo zakazu ruszył Marsz Niepodległości. Uczestnicy już odpalili race
Swój występ zaczął od sloganu "Czołem wielkiej Polsce!". Następnie zaapelował do rządu o "zachowywanie się jak rząd niepodległego państwa, żeby przestał klękać przed stolicami w Brukseli, Berlinie czy Waszyngtonie".
Potem nawiązał do głośnych w ostatnich dniach skandali pedofilskich w Kościele katolickim. Powiedział, że polski Kościół musi "oczyścić się w ogniu prawdy", a biskupi mają usunąć tych, którzy "sieją zgorszenie". W innym razie, narodowcy wezmą sprawy w swoje ręce.
Czytaj też: "Nie ma co komentować". Sekielski wymownie podsumował reportaż o kard. Dziwiszu.
– Jeśli ci, którzy sieją zgorszenie sami nie odejdą, to nie lewica, a my będziemy was usuwać. (...) Won gorszycielom, [url=https://natemat.pl/272755,lawendowa-mafia-dziala-przede-wszystkim-w-watykanie]lawendowej mafii z Kościoła – zagroził Winnicki. Przypomniał, że narodowcy bronili kościołów, ale nie będą bronić pałaców i plebani księży, którzy ukrywali pedofilów.
Potem zwrócił się do młodych. – Lewica oferuje wolność. A jaka to wolność? Macie tylko pić, ćpać palić, wolny seks. Przecież to wszystko macie na wyciągnięcie ręki – mówił.
Wzywam wszystkich młodych ludzi do buntu w imię odpowiedzialności, w imię wartości. Zbuntujcie się przeciwko tym idiotom i idiotkom, [b]influencerom z Instagrama. To przeciwko nim musicie się zbuntować – krzyczał ze sceny Winnicki.
Czytaj też: Ważny apel Dudy w orędziu na 11 listopada. To może pomóc w walce z epidemią
Google na 11 listopada zrobił coś specjalnego. Wystarczy odpalić wyszukiwarkę