Jak zamarza człowiek? Co się dzieje z ciałem na mrozie? Czym jest hipotermia? (WYJAŚNIAMY)

Monika Piorun
Przed nami kilka najmroźniejszych dni od początku 2021 roku. Co się dzieje z naszym organizmem pod wpływem wyjątkowo niskiej temperatury? Jak się chronić przed zamarznięciem i co robić, by z powodu nadmiernego wychłodzenia organizmu nie doszło do śmiertelnie niebezpiecznej hipotermii lub bolesnych odmrożeń?
Co się dzieje z ludzkim organizmem pod wpływem wyjątkowo niskiej temperatury? Jak walczyć z mrozem i co robić, by nie było nam zimno? Fot. Olena Yakobchuk/123 RF


Choć morsowanie to nowe hobby Polaków, to jednak krótkie, najwyżej kilkuminutowe kąpiele w lodowatej wodzie służą przede wszystkim hartowaniu ciała i mogą sprawić, że paradoksalnie przez chwilę jest nam ciepło. Co innego, jeśli znajdziemy się przez dłuższy czas na otwartej przestrzeni i będziemy musieli się zmierzyć ze skutkami oddziaływania niskiej temperatury na nasz organizm. Co wtedy robić, by się nie wyziębić?


Mimo że w Polsce silne mrozy nie są żadną nowością ("sorry, taki mamy klimat"), to co roku w wyjątkowo zimne dni przybywa ofiar śmiertelnych. Już przy spadku temperatury naszego ciała o 1 stopień Celsjusza, można zauważyć, że mięśnie zaczynają się napinać, a palce u rąk lub nóg drętwieją.

Nasz mózg zakodowany jest tak, by wysyłać sygnał do utrzymywania stałej temperatury naszego organizmu. W reakcji na zimno nasze naczynia krwionośne zaczynają się gwałtownie kurczyć, co powoduje, że odczuwamy dreszcze, a nasze kończyny stają się nieco skostniałe.

Wszystko to dzieje się po to, by nasze ciało zaczęło wydzielać więcej ciepła. To właśnie dlatego możemy wtedy zauważyć, że serce zaczyna nam przez chwilę szybciej bić. Im dłużej przebywamy na zimnie, tym bardziej nasz organizm broni się przed wychłodzeniem, a sterujący nami mózg zaczyna przekazywać informację o stopniowym ograniczeniu pracy wszystkich organów, które utrzymują nas przy życiu.

Alkohol nie rozgrzewa, tylko wychładza organizm. Popularne mity na temat walki z chłodem

Wiele osób mylnie sądzi, że jeśli jest nam zimno, to warto "ogrzać się" alkoholem. To mit. Wysokoprocentowe trunki wbrew pozorom sprzyjają wychłodzeniu naszego organizmu.

Wrażenie, że jest nam ciepło po wypiciu "herbatki z prądem" to wina reakcji na to, że pod wpływem alkoholu nasze naczynia krwionośne zaczynają się rozszerzać.

Przez chwilę wraz z krwią do receptorów na naszej skórze dociera nieco więcej energii i wydaje się nam, że się rozgrzewamy. Wkrótce stajemy się jednak jeszcze bardziej wyziębieni niż przed spożyciem alkoholu.

Gwałtowne wyziębienie powoduje też przebywanie na chłodzie w mokrych ubraniach. Wilgotny materiał może sprawić, że z naszego organizmu ciepło będzie uciekało aż... 25 razy szybciej niż w suchej odzieży. Najmniej ciepła z naszego ciała tracimy natomiast, jeśli jesteśmy ułożeni w pozycji embrionalnej (ponieważ wtedy najlepiej osłonięte są tętnice pod pachami i w pachwinach, które wpływają na regulację procesu utrzymywania odpowiedniej temperatury w naszym ciele).

Jeśli jesteśmy wyziębieni, najszybciej ogrzejemy się nie tylko np. poprzez założenie dodatkowego okrycia, ale też poprzez wypicie ciepłego płynu (najlepiej słodkiego), by dostarczyć sobie glukozę, która doda naszemu ciału energii do tego, by było nam cieplej (podobnie zadziała spożycie wysokokalorycznego jedzenia).

Nic dziwnego, że mieszkańcy Alaski lub innych wyjątkowo zimnych terenów zwykle nie wybierają się w podróż bez czegoś słodkiego, a w samochodach zawsze wożą ze sobą zapas... czekolady.

Kiedy dochodzi do hipotermii i co się dzieje pod wpływem spadku temperatury naszego ciała?

Różnica pomiędzy odmrożeniem a hipoterimą. Na czym polegają skutki nadmiernego wychłodzenia naszego organizmu?Fot. GIS
Zagrożenie dla naszego życia stanowi hipotermia, która prowadzi do stopniowego zmniejszenia zużycia tlenu niezbędnego do procesów biochemicznych w naszym ciele i spadku efektywności wszystkich narządów.

Dochodzi do niej wtedy, kiedy temperatura naszego ciała spadnie poniżej 35 stopni Celsjusza, na skutek czego powoli zaczynamy być coraz bardziej osłabieni, a wychłodzony organizm zaczyna wzmagać reakcje, które mają sprawić, by generować więcej ciepła np. poprzez dreszcze.

Ludzki organizm zamarza, kiedy ciało osiągnie temperaturę 16 stopni Celsjusza. Czynności życiowe mogą ustać jednak już przy spadku temperatury do 25 stopni.

W stan agonalny możemy zapaść, jeśli temperatura naszego ciała będzie niższa niż 28 st. C (źrenice przestaną reagować na światło, skóra zacznie sinieć, będziemy mieć problemy z oddychaniem, mózg stanie się niedotleniony, zaczniemy tracić świadomość, a nasz puls będzie coraz słabszy).

Jak ciało człowieka reaguje na spadek temperatury?

Pierwsza pomoc w czasie hipotermii. Co robić, by pomóc wychłodzonym?

Udzielając pomocy wychłodzonej osobie należy zwrócić uwagę na to, by poszkodowany unikał zbędnych ruchów, bo gwałtowny wysiłek może doprowadzić do niewydolności organizmu i stać się bezpośrednią przyczyną zgonu. Z takimi osobami trzeba obchodzić się delikatnie.

Jeśli ich ubranie jest przemoczone, to należy je zdjąć i jak najszybciej okryć ich ciepłym okryciem (kocem, płachtą ratunkową, śpiworem itp.) i w miarę możliwości podać im ciepłą (najlepiej słodką herbatę).

W takich sytuacjach nie powinniśmy nigdy podawać wychłodzonym alkoholu. Lepiej też unikać gorącej kawy.

Wbrew pozorom nie powinno się pocierać dłoni lub stóp osób wpadających w stan hipotermii, bo paradoksalnie można doprowadzić do poważnych uszkodzeń ich skóry. Jeśli poszkodowany traci świadomość i nie jest w stanie się poruszać, niezbędna jest wykwalifikowana pomoc medyczna i ewentualne rozpoczęcie reanimacji (tuż przed momentem ustania funkcji życiowych).

W szpitalu osoby z hipotermią zwykle wymagają zastosowania krążenia pozaustrojowego i podłączane są za pomocą wenflonów aparatu ECMO (tzw. płuco-serca), dzięki któremu możliwe jest stopniowe podniesienie temperatury ciała i pobudzienie organizmu do tego, by mógł funkcjonować samodzielnie.
O czym należy pamiętać podczas zbliżającej się fali mrozów?Fot. RCB

Dowiedz się więcej: