Ich zdjęcia zza krat obiegły cały świat. Kim są aresztowane białoruskie dziennikarki?
Zdjęcie przytulających się za kratami kobiet obiegł cały świat. 24-latka i 28-latka to białoruskie dziennikarki, które relacjonowały przebieg protestów na Białorusi.
Areszt i rozprawa
Dziś w Mińsku rozpoczęła się sprawa dwóch białoruskich dziennikarek, które w ubiegłym roku zostały zatrzymane podczas relacjonowania protestów, które wylały się na ulice Mińska po ogłoszeniu wyniku wyborów prezydenckich. Większość Białorusinów nie zgadza się z wynikiem wyborów według którego wygrał ponownie Aleksander Łukaszenka i uważa, że zostały one sfałszowane. Protesty na Białorusi trwają już prawie pół roku.Białoruskie dziennikarki w areszcie spędziły 7 dni. Teraz mają usłyszeć kolejne zarzuty.•Fot. Belsat.eu
Podczas rozprawy oskarżone nie mogły spotkać się z rodziną. Kamera zarejestrowała jednak, jak wielokrotnie pokazywały znak zwycięstwa.Może Cię zainteresować także: Brutalne zatrzymania kobiet w Mińsku. Aż tak nie było od początku protestów na Białorusi
Co nagrywały Chultsova i Andreyeva przed aresztowaniem?
Dziennikarki zostały zatrzymane podczas relacjonowania protestów 15 listopada 2020 roku. Kobiety relacjonowały na żywo z balkonu prywatnego mieszkania, do którego zostały zaproszone, rozproszenie przez policję wiecu ku pamięci Ramana Bandarenki. Bandarenko zginął podczas protestów na Białorusi, najprawdopodobniej zabity przez siły bezpieczeństwa.Czytaj także: Na Białorusi zawrzało po śmierci 31-latka. Został skatowany, gdy stanął w obronie flagi narodowej
– Ta krew jest na rękach reżimu, który próbuje ratować swoje istnienie kosztem życia Białorusinów – powiedziała działaczka opozycji Swiatłana Cichanouska jeszcze przed śmiercią mężczyzny.
Podczas kręcenia materiału do lokalu włamała się uzbrojona policja, która wyprowadziła kobiety.
Dziennikarki w areszcie spędziły 7 dni. Powodem miało być branie udziału w niesankcjowaej manifestacji. Dziennikarki zostały zatrzymane wraz z 10 innymi przedstawicielami prasy. Po odbyciu kary sąd postawił przed oskarżonymi nowe zarzuty.
Katsyaryna Andreyeva
Katsyaryna Andreyeva urodziła się w 1993 roku i pochodzi z rodziny mińskich intelektualistów. Jej rodzice są filologami, Jej dziadek był słynnym białoruskim dzennikarzem i poetą, a jej babcia profesorką na Białoruskim Uniwesytecie na wydziale Archeologii.Andreyeva ukończyła studia na Uniwersytecie Mohanlal Sukhadia. Na dwa lata wyjechała do Hiszpanii, gdzie pracowała jako wolontariuszka w Komisji Europejskiej. Po tym zdecydowała się powrócić na Białoruś.
Katsyaryna Andreyeva wielokrotnie walczyła o wolność słowa na Białorusi.•Fot. Belsat.eu
W 2016 roku Katsyaryna Andreyeva poślubiła dziennikarza śledczego, Ihara Ilyasha, którego poznała podczas jednego z protestów o wolną Białoruś.Jestem pewna, że, tak jak i wielu Białorusinów, tak i ja mam marzenie. To marzenie jest jednocześnie bardzo proste i skomplikowane, a mianowicie – szczęśliwe życie w moim kraju ojczystym.
Para wydała razem książkę "Belorusian Donbas", w której ujawniona jest rola Białorusi w ukraińsko-rosyjskim konflikcie.
Dziennikarka współpracowała również z Radio Svabada, a od 2017 roku pracowała dla polskiej stacji Biełsat TV, który ma reprezentować dziennikarstwo niezależne. Podczas swojej trzyletniej pracy dwukrotnie została nagrodzona mianem "Osobistości Roku".
Darya Chultsova
Druga aresztowana to zaledwie 24-letnia dziennikarka ur. w 1997 roku w Shklou. Jej rodzina nie interesowała się polityką, więc wybór studiów Chulstovej był zaskoczeniem. Darya Chulstova ukończyła dziennikarstwo na Mohylewskim Uniwersytecie Państwowym. Po wyborach prezydenckich na Białorusi w 2020 roku Darya przeprowadziła się do Mińska.Darya Chultsova to operatorka kamery, która nagrywała Andreyevą.•Fot. Twitter / @BelarusToday
Chultsova współpracowała z Andreyevą na krótko przed aresztowaniem i była operatorką kamery.
Praca dla niezależnej telewizji
Biełsat TV, dla której relacjonowały dziennikarki, to polska stacja telewizyjna. Kanał powstał w 2007 roku i jest częścią Telewizji Polskiej. Jest finansowany przez polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych i europejskich sponsorów.Stacja jest dostępna dla niektórych użytkowników sieci kablowych. Nie jest dostępna dla Białorusinów na kablówkach ze względu na nieoficjalny zakaz władz. O stacji krytycznie wyrażał się Aleksander Łukaszenka.Może Cię zainteresować także: Zaognia się sytuacja na Białorusi. Milicja wyłapuje dziennikarzy, używa granatów hukowych
Biełsat TV można oglądać na platformie Belsat.eu.
źródło: Belsat.eu, Wikipedia, The Guardian