Żona Zborowskiego oburzona niską emeryturą. "Całe życie płaciłam składki"

Bartosz Świderski
Maria Winiarska, którą telewidzowie znają z serialu "Barwy szczęścia", dołączyła do grona artystów niezadowolonych ze swojej emerytury. Jak sama przyznaje, od zawsze płaciła składki zusowskie.
Maria Winiarska martwi się niską emeryturą. Fot. Instagram.com/marysiawiniarska
– Emerytury gwiazd są żałosne. Jest taki hejt na artystów, a ja całe życie płaciłam składki ZUS i były to dla mnie duże składki, bo jeszcze załapałam się na emeryturę estradową z moją siostrą – przyznała w rozmowie z "Faktem" Maria Winiarska, żona aktora Wiktora Zborowskiego.

Gwiazda "Barw szczęścia" ma otrzymywać świadczenie w wysokości ok. 1100 zł. We wspomnianym wywiadzie Winiarska dodała, że jej małżonek "ma trochę lepszą emeryturę” od niej". – Dobrze, że jesteśmy razem, bo nie byłoby łatwo – skwitowała.
Czytaj także: 66-letnia Maria Winiarska podbija Instagram. "Fajnie by było zrobić z mamy influencerkę"
Skutki pandemii koronawirusa dotknęły także Bohdana Łazukę, który zdradził w wywiadzie, że to dla niego trudny okres. Zastój zawodowy odebrał mu środki do życia. Aktor nie ma wysokiej emerytury, a przy tym wszystkim pomaga finansowo córce, która mieszka w USA.


W tym roku, z okazji 45-lecia kariery muzycznej, Alicja Majewska musiała zrezygnować z planowanych 30 występów. Jak czytamy w "Super Expressie", wokalistka otrzymałaby za jeden taki koncert gażę w wysokości 10 tys. złotych.

W rozmowie z tabloidem artystka przyznała, że od państwa dostaje mało pieniędzy. – Od wielu lat noszę w portfelu zieloną legitymację, ale na moje konto wpływa niewiele ponad 1000 zł emerytury – powiedziała 72-latka.
Czytaj także: Alicja Majewska narzeka na niską emeryturę. Musiała odwołać 30 koncertów
źródło: "Fakt"