W Warszawie pojawi się wielkie jajo. Nie bez powodu stanie na Placu Pięciu Rogów
– Długo na to czekaliśmy! Jest zgoda na rzeźbę "Pisklę" Joanny Rajkowskiej na Placu Pięciu Rogów! – poinformowała na swoim profilu pracownia architektoniczna WXCA. Co oznacza jajo, które ma pojawić się na warszawskim placu?
Jajo w Warszawie
Dlaczego jajo drozda? – Rzeźba Joanny Rajkowskiej to rodzaj zaproszenia, wręcz prowokacji do refleksji na temat relacji człowieka z naturą. Zaproponowaliśmy współpracę akurat tej artystce (...) przede wszystkim ze względu na jej sposób myślenia o interwencjach w przestrzeniach publicznych, który bardzo nam odpowiada – wyjaśnia w rozmowie z serwisem whitemad.pl Paweł Grodzicki, współautor projektu z WXCA.
Może cię zainteresować także: Tu toczyło się burzliwe życie przedwojennej Warszawy. Oto, co z niej dziś zostało
"Pisklę" pasuje do tematyki ekologicznej, którą artystka poruszała w poprzednich pracach. Rzeźba jaja drozda ma być "artystycznym wyrazem troski o przyszłość i biologiczne przetrwanie gatunków, które zadomowiły się na naszej planecie i rozmyślań nad bioróżnorodnością miasta".
We wnętrzu rzeźby będzie zainstalowany mechanizm imitujący dźwięk wykluwającego się ptaka. Prawdziwe odgłosy towarzyszące wykluciu zostały specjalnie nagrane przez artystkę na potrzeby tej instalacji.
Nawiązanie do historii
– Rozmiar rzeźby jest wynikiem obserwacji artystki dotyczących ludzkiej potrzeby bezpieczeństwa i bliskości. Delikatna, przyjemna powierzchnia oraz skala większa od rozmiarów dorosłego człowieka budzą właśnie poczucie zaufania i zachęcają do interakcji – wyjaśnia Michał Kempiński, współautor projektu.
Może cię zainteresować także: "Tu spalimy twoją przyszłość". Ekolodzy "reklamują" otwarcie nowego bloku węglowego twarzą Sasina
Na każdym etapie prace były konsultowane i dostosowywane do oczekiwań różnych grup, co podkreśla Piotr Łosek z WXCA.
Pracownia architektoniczna zwraca na swoim profilu uwagę, że instalacja Rajkowskiej nawiązuje również do miejsca, w którym ma stanąć, czyli Placu Pięciu Rogów w centrum miasta. Historię tej okolicy zgłębiła kuratorka, edukatorka, historyczka sztuki Aleksandra Jalas.
Rzeźba, która pojawi się na placu kilka stuleci później, symbolicznie podkreśli, jak bardzo zmieniła się relacja człowieka do zwierząt. W dobie gwałtownych zmian klimatycznych oraz postępującego wymierania wielu gatunków "Pisklę" stanowi zatem o współczesnej ludzkiej gotowości do empatii i więzi z innymi gatunkami – czytamy.
Źródło: whitemad.pl