Cymański ocenił szanse na powrót Tuska do polskiej polityki. "Bruksela to lukratywny świat"
Tadeusz Cymański nie wierzy w powrót Donalda Tuska do polskiej polityki. – Bruksela to lukratywny świat. Gdyby Tusk wystartował w wyborach parlamentarnych, wygrałby i musiałby za sześć tysięcy być posłem – wyjaśnił polityk Solidarnej Polski. Jednocześnie przyznał, że silna opozycja jest w interesie obozu rządzącego.
– Ja jestem gotów zrobić wszystko, żeby Platforma nie przeszła do historii. (...) Jestem przekonany, że Platforma jest niezbędna, jeśli myślimy o wygranej opozycji w najbliższych wyborach parlamentarnych – zapewnił Tusk.
Wypowiedź przewodniczącego Europejskiej Partii Ludowej wzbudziła duże emocje wśród polityków. Skomentował ją m.in. poseł Solidarnej Polski Tadeusz Cymański. On w powrót Tuska nie wierzy.
– Odwagę się poznaje, kiedy jest ryzyko. Dobrze powiedział marszałek Czarzasty. Kiedy ulice były pełne i "demokracja ginęła", czy z Brukseli przyszli na front? Dlaczego nie? Bo Bruksela to lukratywny świat. Gdyby Tusk wystartował w wyborach parlamentarnych, wygrałby i musiałby za sześć tysięcy być posłem – powiedział Cymański w rozmowie z Polsat News.
Dodał jednak, że w pewnym sensie trzyma kciuki za powrót byłego przewodniczącego Rady Europejskiej do Polski. – Jakkolwiek by to dziwnie zabrzmiało, w naszym interesie jest silna, merytoryczna opozycja – wyjaśnił poseł.
Powrotowi Tuska kibicują również, co dość oczywiste, członkowie Koalicji Obywatelskiej. Optymistycznie na ten temat wypowiedział się ostatnio Rafał Trzaskowski, który wcześniej doniesienia ws. ponownego zaangażowania się byłego premiera w polską politykę komentował sceptycznie.